Witam, jestem tu nowy a 3 dni temu kupiłem już funkcjonujące akwarium, do którego dostałem od poprzedniego właściciela sporo chemii (preparaty, testy, witaminki itp) w sumie nie do końca jeszcze wiem co jest co a ilość tego wszystkiego przyprawia mnie o zawrót głowy.
Moje pytanie jest takie.
Czy metoda ballinga pozwala na utrzymanie odpowiedniego stanu wody tj. jej wszystkich składników na odpowiednim poziomie ? Czy wtedy o nic więcej poza zasoleniem i temperaturą nie trzeba się martwić jeśli chodzi o wodę ??