lukiblack

No wiadomo że koralowce wyglądają lepiej bo nagle dostarczasz im mnóstwo pokarmu do akwarium - czy tam zbiera Ci się detrytus? Dokarmiasz jeszcze w jakiś inny sposób koralowce? 

Jeżeli miałeś braki tydzień temu i zacząłeś je uzupełniać to jest szansa że w jakiś sposób wpłynąłeś negatywnie na parametry wody. Napisz może co podałeś i w jakich dawkach. Nie mam pojęcia co mogło by być wspólnym mianownikiem tych 2 przypadków.

Jak dzisiaj się miewa Goniopora? 

Cytat

Nie chcę krakać, ale czy zejście Naso może być następstwem złej kondycji Goniopory?

Źle zadałeś pytanie. Raczej, czy zła kondycja goniopory i zejście Naso mogą mieć wspólną przyczynę. Jak wspominałem, komplet testów, myślę że nawet ICP, jeżeli chcesz się dowiedzieć na pewno co nie było powodem stanu zwierzaków. Obserwuj resztę. Zawsze pytam - jakie masz najdelikatniejsze zwierzę w akwa? Weź je na celownik i obserwuj. Nie zapominaj o swoich nawykach których nauczyłeś zbiornik. 

Goniopora może grymasić dzień czy dwa, nic w tym dziwnego. Czy podczas szukania naso nie wzruszyłeś za bardzo skały/piasku etc.? Ja popełniłem ten błąd podczas poszukiwań żółtka lata temu, straciłem kilka pięknych ryb w następstwie tych poszukiwań. 

Cześć, 

Jeżeli ryba pływa pół roku, przybiera na masie i nagle jej coś dolega... to ja bym szukał zmian w zbiorniku. Komplet parametrów razem z tymi od czapy. Jedzenie? Nie kupiłem innej mrożonki tym razem? Nie zapomniałeś o podawaniu Nori? Jaka obsada - nie ma jakiegoś agresywnego pokolca który zaczął się panoszyć za bardzo? 

Szukaj Panie, to piękna ryba, szkoda by jej było. 

Hehe bo koralowce są na skale, szczepki na podstawkach. Lubię jak koralowce rosną od szczepek, nabierają wtedy naturalnego kształtu w zbiorniku jeżelio LPSy chodzi, wolę piłki niż płaszczaki. 

Jak dla mnie to jest już nadzgane a nie łyso pamiętaj Krzyśku że mam jeszcze stronę B której nie da się zrobić fotki, tam : Euphyllie, Goniopory, Goniastrea, Leptosteris i Leptastrea. 

Szczepki sobie rosną i wybieram którą chcę w akwarium. Jestem zafascynowany Dragon soulem

OK, a długo już tym "TADAMEM" kleisz ? Rozumiem że to jest cyjanoakryl w żelu ale czy aby nie ma czegoś jeszcze w składzie ? Podstawowe pytanie - czy masz w akwarium zdrowe rosnące koralowce które przykleiłeś tym klejem ? 

Taka różnica kh przy poprawnej aklimatyzacji nie powinna stresować koralowców aż do podwijania sukienki. 

Skała tak naprawdę nie musi wyglądać źle przy takim PO4 a są zbiorniki w których taki wynik na Hance kompletnie nie odzwierciedla kondycji koralowców. Problem jest kiedy człowiek chce się nagle się tych fosforanów pozbyć, może dojść do rozchwiania równowagi w akwarium przez ich gwałtowne usunięcie. W takich zbiornikach gdzie zwierzęta żyją a wynik na Hance przeraża fosforany rosną w długim okresie czasu, sukcesywnie i regularnie. Często odwiedzałem taki zbiornik w którym PO4 zwykle było w okolicy 1,50 i nawet SPSy rosły. Co prawda o kolorach nie było mowy ale wszystko żyło i na pierwszy rzut oka miało się dobrze. To pewnie temat na osobne rozważania nie w temacie Kataniego  

Tak obecnie prezentuje się zbiornik, niestety tylko strona A, po drugiej stronie nie mam możliwości wykonać fotki - za blisko do ściany. 

Pozdrawiam  

Kiedy skubałeś te palythoa ? Wiem że rosną szybko, miałem je kiedyś ale raz już się zatrułem przez palythoa i wolałem usunąć całkiem skałę z nimi. Super że Ci się udało bezpiecznie je usunąć. Podałeś po tym zabiegu węgiel do akwarium ? Jak w czasie usunięcie palythoa miało się do bielenia acropor ? 

Czyli reasumując - są to świeże szczepki z jednego akwarium umieszczone w tym samym czasie w Twoim akwarium - dobrze rozumiem ? Czy te szczepki od samego początku bieleją czy miały "lepszy czas" ? Może jakiś nowy klej używałeś ?

Moim zdaniem może to być efekt zmiany parametrów między jednym a drugim akwarium i koralowce muszą swoje odchorować. Na pewno takiej ewentualności nie możemy wykluczyć - chyba że masz koralowce od kogoś kto zna precyzyjnie jak Ty parametry wody i są zbieżne - a nawet i wtedy pozostaje kwestia toksyn o których pisał Ci już kolega 

2 godziny temu, chwialek napisał:

Tomku- a nie jest to przypadkiem walka chemiczna pomiędzy koralowcami ?
Miejsce im nie odpowiada (lub już nie odpowiada) bo zmienił się przepływ, sąsiad podrósł itd?

Witam,

Dodam od siebie pytanie - jak długo w akwarium są koralowce które podwijają sukienkę ? Mam wrażenie że to szczepki w porównaniu do tych które nadlewają. Tutaj nasuwa się pytanie czy pochodzą z jednego akwarium i zostały umieszczone w akwarium w tym samym czasie ? 

Co do Mitraxa - swojego regularnie widuję u podstawy jednej Acropory i szczerze powiedziawszy obserwuję czy przypadkiem jej nie podskubuje - nie widać żadnych ubytków, koral ładne zalewa podstawkę. 

Czy dobrze widzę że masz skałę porośniętą równo Palythoa ? Nie pomyślałeś że to może one podrażniają Acropory ? 

Witam

Raffy14 - skąd taka szybka klasyfikacja koralowca ? może kolega by go postresował żebyśmy mogli zobaczyć jak wygląda nie napompowany ? Acany potrafią pompować się do sporych rozmiarów a ta konkretna ma do tego tendencję i tyle  

tutaj po prawej stronie matecznik szczepki Michała, po lewej inna moja acana. 

No i zdjęcie z podstawką dla ustalenia proporcji - podstawka ma 34mm szerokości  

fotki na szybko robione przed pracą  

Pozdrawiam

Ostatnio chcialem coś wystawić i FB mi 4 razy z rzerzędu posta usunęli a później zablokowali mi możliwość pisania postów :/ którą grupę kolego polecasz ? 

Krzyśku Ty tak na serio serio ? 

Pawle też mi się tak wydaje że za dużo tego czerwonego, glony będą miały pożywkę.

aaa tak jasne  z tym że mam lampę maxpect rsx r5 i tak sobie świecę, białe kiepsko widać na screenie - jest w maxie na 40%.

Dzięki chłopaki

pawellb - niestety ale cały czas zdjęcia mojego "oceanu" mnie nie zadowalają  przy poprzednich akwariach miałem ten sam problem, fotki zwierzaków - ok, ale fotki całości 

spróbuję coś cyknąć w weekend, mam sporo szczepek na piasku i brakuje mi miejsca powoli... dlatego wygląda odrobinę jak graciarnia. Chyba będę musiał wątek targowiska odwiedzić niedługo.

Witajcie ! 

Bardzo ubolewam że znowu zaniedbałem wątek. Mam nadzieję że uda mi się pisać od teraz na bieżąco. 

W akwarium sporo zmian, przede wszystkim obsada rybna się powiększyła. Po wpuszczeniu Białobrodego przypałętała mi się ospa, musiałem wykonać drugą od początku działania akwarium podmiankę - 40l. Po miesiącu ryby bez strat pozbyły się ospy. W zeszłym miesiącu dodałem malutkiego Naso Lituratusa, białobrody chciał go zjeść... Naso dostał 2 tygodnie w karcerze i później udało się go dołączyć do obsady. 

Zmiany także  w sprzęcie - w od ostatniego wpisu zakupiłem nowy aparat, cały czas dochodzę z nim do porozumienia w kwestii fotek akwarium. 

Praktycznie bez zmian moje założenie o braku podmian w akwarium - 2x 40l od grudnia. 

Kilka fotek:

Przypałętały mi się także Asteriny co widać dokładnie na fotce powyżej - na szczęście udało mi się wypożyczyć Hymenocera elegans i zrobiła porządek. 

Bez zmian zakochany jestem w LPSach, Acany mają przyrosty średnio 1 głowę na miesiąc  Mam nadzieję że ta tendencja się utrzyma. Sprawiłem sobie także balkonik na szczepki na którym króluje mój obecnie absolutnie ulubiony koralowiec tj. Goniastrea Dragon Soul - koral jest niesamowity, przyrosty złote a w środku fiolet z zielonym środkiem. 

Tyle na dzisiaj  

Witajcie,

Chciałbym podrzucić pomysł stworzenia wątku o chorobach/stresie koralowców. Wiadomo każdy z nas kiedyś stracił koralowca, spora część z nas dokumentowała te straty i zakładała wątki, może udało by się stworzyć temat w którym posty wyglądały by na zasadzie.

1. Nazwa koralowca

2. Zdjęcie

3. Opis objawów

4. Zbadane przyczyny

5. link prowadzący do dyskusji. 

Skąd pomysł na taki wątek ? Każdy wątek w tym dziale ma inny tytuł, bardziej lub mnie adekwatny do treści np. bielenie acropor, umierają koralowce, co podgryza itd. Może przeglądając taką bazę objawów użytkownik który szuka pomocy dla swoich zwierząt łatwiej by znalazł odpowiedź na pytania o przyczynę stresu swoich zwierzaków ? Wiadomo że pewne symptomy wskazują na konkretną przyczynę złego stanu koralowca np. niedobory jodu, przedawkowanie potasu, ślimaki na acroporach i montiporach, prześwietlenie, głodówka korali itd. Oczywiście nie można się w 100% sugerować takimi diagnozami ale wiecie sami że czasem udaje nam się odratować koralowca bo znaleźliśmy przyczynę stosunkowo szybko. 

Sam poszukuję odpowiedzi na pytanie dlaczego straciłem w ciągu 2 dni piękną Acroporę i sądzę że jak znajdę przyczynę to do końca życia będę pamiętał jak wyglądają objawy bo koral schodził w bardzo specyficzny sposób. 

Władnych proszę o przemyślenie zasadności stworzenia i przypięcia do szpitala takiego wątku. 

Pozdrawiam

TMK - c.d.  

Cytat

I  przy okazji wyciagania weź lupę i dokładnie obejrzyj.

Samego korala i to co z niego spadło  

Witaj,

Czyli reasumując kategorycznie zaprzeczasz że przyczyną są ślimaki osiadłe ? Na początku każdego gluta była by wtedy brązowo-pomarańczowa rurka wapienna, jeżeli jej nie ma to znaczy że masz najprawdopodobniej problem bakteryjny. Z tego co widać masz świeże akwarium i skała mało dojrzała więc w sumie wątpię aby były to ślimaki.

Pochwal się jak długo działa akwarium i ile lejesz bakterii i pożywki. Jeżeli temat przybiera na sile to znaczy że musisz działać szybko bo będziesz miał niedługo kłopot. Może staraj się robić zdjęcia bez niebieskiego światłą - wtedy zobaczymy więcej. 

Zoanthusy raczej nie wypuszczają tak długich i grubych glutów jak te widoczne na zdjęciach. 

Bartku oczywiscie chodzilo mi o rozmnażanie płciowe. Niestety tamta euphyllia chyba zapodziała się przy przenosinach, szczerze nie pamiętam co z nią. Mam jednak zjęcie archiwalne z tamtego okresu jak zyła sobie w kubeczku.

Witajcie,

Ale fajny wątek, mam nadzieję że zmobilizuje mnie do odnowienia uzależnienia od forum ;)

W kwestii babek kopiących, od lat mam upodobany jeden gatunek który z moich obserwacji nie sypie piachem po akwarium, jest to valenciennea sexguttata. Mam obecnie 2 sztuki, nie sypią nic a nic. Zdarza się że czasem usypują sobie norki albo noszą małe kawałki żwirku na jedno miejsce. 

Tomko w kwestii życia Euphylli bez szkieletu - skąd takie pytanie ? Przytrafiło Ci się odklejenie całego polipa ? Ciekaw jestem co jest bezpośrednio przyczyną takiego działania koralowca. Spotkałem się z taką sytuacją, znalazłem cały polip euphylli wraz z otworem gębowym który odkleił się od szkieletu. Umieściłem go w małym pojemniczku z minimalnym przepływem. Po miesiącu zaczął budować szkielet wapienny. Można domniemywać że koralowce LPS w ten sposób próbują się przemieścić gdy warunki im nie odpowiadają. Oczywiście wewnątrz zamkniętego systemu jakim jest akwarium nic to nie da, natomiast koralowiec o tym nie wie. Jeżeli w naturze na jakimś obszarze nastąpiła by zmiana warunków  ( oczywiście nie mówię tutaj o parametrach) i koralowiec walczył by o przetrwanie to może w ten sposób - co myślicie ? 

Bartku a co z rozmnażaniem koralowców SPS w naturze ? Wypuszczają małe zarodniki które kiedy przykleją się do podłoża odbudowują najpierw pojedynczy polip. Myślę że jeden polip spokojnie uznać można już za koralowca, wiemy że SPSy przy sprzyjających warunkach można ciąć na bardzo drobne fragmenty ;)

Pozdrawiam

Hej Konrad niesamowite prawda ? 

miałem nadzieję że się odezwiesz w temacie. Nie widziałem larw ani raz, obecnie siedzi w rogu pilnujący ślimak a obok niego krab, Strombus i Turbos. Ciekawe dlaczego hmm ? 

Witajcie, 

Akwarium żyje swoim życiem, jak dotąd obyło się bez większych strat w rybach i koralowcach. Parametry trzymają się w normie, koralowce rosną. Główną zmianą ostatnich dni jest aklimatyzacja nowego mieszkańca mojej rafki, prawowitego władcy i Pana na włościach tj. Acanthurus leucosternon. Zawsze chciałem mieć tą rybę ale wielkość akwariów mi na to nie pozwalała, przy obecnym projekcie ten aspekt odpłynął więc jest i białobrody. Od środy tydzień temu pływa, sam szuka jedzenia i zjada wszystko co się wrzuci do akwarium - tylna szyba była od samego początku pozostawiona jako nie czyszczona właśnie z tego powodu  . Mam nadzieję że uda mi się go uchwycić na jakiejś fotce. Btw - nie wiem co się podziało ze zdjęciami w moim wątku :/ będę musiał przysiąść i temat rozwikłać. 

Pozdrawiam

Teraz archiwalnie do tematu rozmnażania ślimaków. Zasięgnąłem języka na reefcentral i okazuje się że rozmnażanie tych ślimaków wcale takie łatwe nie jest. Złożenie jajek to dopiero pierwszy i nie najtrudniejszy krok. Wyklute młode przechodzą stadia larwalne i potrzebują bardzo drobnego pokarmu w pierwszym okresie życia. W akwariach zwykle są zjadane przez ryby i koralowce więc widmo plagi mi nie grozi. Natomiast od czasu zdjęć z 18 kwietnia ślimak już po raz 4 wysiaduje jajka zawsze w tym samym rogu akwarium. Może kiedyś starczy mi zapału żeby spróbować odchować choć kilka sztuk. 

Pozdrawiam

Witajcie,

Wiem że powszechna opinia o ślimakach Cypraea moneta krąży iż mogą podgryzać koralowce - jednak w swoich akwariach nigdy nie zauważyłem takich zachowań więc sobie po akwarium 3 sztuki śmigają. Mam je od ponad roku i powiem szczerze, to chyba najciekawsze ślimaki jakie miałem (prócz nagoskrzelnych). Dzisiaj rano podczas czyszczenia szyby natknąłem się na taki oto obrazek

Oczywiście wiem że mam w rogu niedoczyszczoną szybę (czyścik ma trudności z dotarciem do rogu) - natomiast właśnie to miejsce wybrał sobie ślimak na złożenie jaj i jak widać, pilnuje przyszłego potomstwa. Bardzo ciekawy sposób rozrodu jak na ślimaka. Czy ktoś z was słyszał o rozrodzie tego gatunku w akwarium ? Mam odrobinę wątpliwości co do diety młodych ślimaków, może nie tyle wątpliwości co ciekawi mnie co stanie się ich pierwszym pożywieniem. Jak wiadomo bezkręgowce to dość płodne zwierzęta i mam nadzieję że podobnie do rodziców będą ładnie objadać glony z tylnej szyby a nie tkankę z SPSów  

Ciekawe ile tak ślimak będzie wysiadywał jajka i czy młode od razu będą miały twardą skorupkę czy może staną się żywym pokarmem dla wargatka  Mam nadzieję że uda mi się uchwycić moment rozejścia się młodych po akwarium i wyłowię kilka do innego zbiornika. Będę chciał wstawić zdjęcia z następnych etapów rozwoju młodych ślimaczków. 

Pozdrawiam

Pewnie Krzyśkowi chodziło o światło które przy np. wieczornym gotowaniu będzie na dłuższą metę uciążliwe. Widzę po swoim oświetleniu w salonie że wieczorem jak siedzą goście to fajnie jak światełko chodzi na max 10% - wtedy jest spoko.

Tomku - bardzo ładne ułożenie skały   będę obserwował wątek bo ciekawie się zapowiada. Jaki zamówiłeś odpieniacz ? 

Pozdrawiam