Whitefire

Dzięki! Moje guglowanie też przyniosło podobne rezultaty. Wrócił do akwa.

Wypatrzyłem i wyłowiłem przed chwilą kraba z akwarium, rozmiar paznokcia od małego palca, czyli może się różnić od dorosłego osobnika - no chyba że to jest dorosły osobnik... Teraz mam problem, nie wiem czy to zwierzę bezpieczne dla koralowców czy nie - mam kiepskie doświadczenia z krabami, kiedyś zżerały koralowca i wyłowienie ich było wielkim problemem... Bardzo proszę o pomoc w identyfikacji i radę.

Oj cieszę się, poprzednio ze skał wylazły mi dwa mało przyjazne kraby i aiptasia wiec nabyłem wstępnej nieufności Dzięki!

Pojawiły mi się w akwa jakieś niespodziewane cuda wianki, chciałbym prosić o pomoc w identyfikacji... Zdjęcia są jakie są, kiepskie, jeśli będzie trzeba spróbuję zrobić lepsze, ale może ktoś, coś poradzi. 1. Pomarańczowe gluty zagrzebane w piasku, wystawiające cienkie nitki na wierzch, przy próbie wyciągania stara się toto chować pod skały/głębiej w piach, ale w sumie łatwe do usuwania, pytanie czy jest sens. 3-5 cm duże razem z nitkami. 2. Małe "coś" pływające rojem w ciemnych miejscach pod skałami, przypomina mi trochę muchy owocówki (dziwaczne porównanie, ale podobny rozmiar i równie trudno złapać na fotce, niżej mocno powiększone).

Pytanie może głupie, ale wolę zapobiegać... Zresztą, pytań głupich ponoć nie ma. Ze dwa dni temu w mojej miejscowości dorzucili do kranówki chloru, zapewne zalecenie sanepidu albo coś takiego... Czuć cholerstwo nawet przy myciu zębów... W każdym razie, czy RO + żywica na pewno usuwa też chlor?

Teraz jak już powiązałem to spagetti z moim 'zającem morskim' to wyszukałem, że tak składają jajeczka... Ale na początku się przestraszyłem, miałem parę pasożytów i to zazwyczaj wyglądających bardziej niewinnie Dzięki.

Mam dolabellę ale nie miałem pojęcia że może ona generować takie.. ekhm... coś.

Zdjęcia w załącznikach.

Witajcie, Od jakiegoś tygodnia mam problem z 2 gonioporami, przestały mi się rozwijać w ciągu dnia, co zbiegło się z ostatnia wymianą świetlówek. Komplet, którym teraz doświetlam akwa, jest nieco inny niż poprzedni, dlatego chciałem w pierwszej kolejności zapytać, czy według was ten zestaw jest ok: 1 x ATI 80 Blue plus fiolet 2 x Ati 80 Aquablue special biała 1 x ATI 80 purple plus czerwono-fioletowa 1 x ATI 80 Actynic - niebieska Akwa ma ok. 700 litrów, głębokość toni to ok. 60 cm, a świetlówki znajdują się ok. 20 cm nad powierzchnią. Goniopory do tej pory stały mniej więcej w połowie wysokości akwa, ale zaczęłem eksperymentować, niestety nieskutecznie, z przestawianiem ich. Być może to nie jest kwestia światła, bo od piątku mam jeszcze awarię ogrzewania (grzałka przestała wydalać i daje tylko 24-25 st., nowa dopiero w środę... wszystko zawsze w piątek się psuje... i dzieci wtedy zawsze zapadają... ech...), ale kwestia oświetlenia to jest to co sam najsłabiej ogarniam więc chciałbym zapytać szczególnie o ocenę tego co napisałem na temat świetlówek.

Zauważyłem, że padają mi grzybki discosoma w kolorze jasnoniebieskim. Wszystkie inne kolory mają się świetnie. Czerwony, zielony, fioletowy. A te niebieskie padają. Czy to może mieć związek z oświetleniem? Wszystkie grzybki zostały włożone do akwa 3-4 tygodnie temu.

Spostrzegłem niedawno, że jeden z koralowców marnieje w oczach i zacząłem podejrzewać jakiegoś pasożyta, jak się okazało, bardzo słusznie, bo był to krab. Skąd się wziął, nie wiem - i najprawdopodobniej nigdy się nie dowiem... W każdym razie, udało mi się złapać małe licho. Czy ktoś może wie, co to za gatunek? Jeśli przy okazji macie jakiś pomysł, poza oczywistą oczywistością, co z takim krabem zrobić, smarujcie proszę... Koralowiec niestety zbiedniał, polowanie trochę trwało; napiszcie proszę czy macie jakieś wskazówki jak z nim postępować (nie chcę już mnożyć wątków):

sorry, post w złym miejscu, nie mogę usunąć

Szukam przyczyn wysokiej ilości fosforanów w swoim akwarium i tak pomijając te typowe przyczyny zastanawiam się, czy jest możliwe, żeby częściowe przykrycie górnej powierzchni miało coś wspólnego z ilością PO4. Oczywiście nie przykryłem go całego, ale jednak powierrzchnia jest sporo mniejsza, zużycie wody na dolewki mam prawie 3 razy mniejsze - w sumie jest wygodniej... tylko, no właśnie, czy to możliwe żeby w ten sposób spowodował jakieś inne problemy? Jakie mogą być jeszcze inne przyczyny, zakładając, że raczej rybek nie przekarmiam i na pewno obsada nie jest za duża? Akwarium jest dosyć młode - 3 miesiace; mogą się dziać dziwne rzeczy...

Idealnie by było, gdyby zaczęła robić to firma, ale bardzo chciałbym potem robić to sam. Ewentualnie z pewną pomocą tego forum Po prostu czuję, że muszę się najpierw dużo pouczyć. Poza tym, "wkład" do akwarium mógłby być początkowo nieco prostszy w "obsłudze", później, w miarę jak bym się uczył, zmodyfikowałbym go na coś trudniejszego.

Dzień dobry wszystkim Szukam firm (adresów, adresów www) wyspecjalizowanych w zakładaniu i serwisowaniu akwariów morskich. Pochodzę z Myśliborza, to jest taka niewielka mieścina między Szczecinem a Gorzowem. Chodzi o dosyć duże akwarium słonowodne, głównie z koralowcami. Szczegóły do uzgodnienia, na razie napiszę tylko, że w gruncie rzeczy akwarium ma zająć ze 2 metry długości ściany i w tej chwili nie ma tam nic, ani szafek, ani tym bardziej sprzętu - czyli po prostu jest to projekt do realizacji od zera. Ja sam z pasją oddaję się prowadzeniu akwarium słodkowodnego, ale to jest zupełnie inna skala, więc chociaż wychodzi mi całkiem dobrze, to po prostu stwierdzam że jestem o wiele za cienki w uszach żeby porwać się na coś takiego samodzielnie. Rozumiem, że to duże koszta, ale sprawa jest do uzgodnienia. Jeżeli znacie jakichś godnych polecenia wykonawców z tych okolic to bardzo proszę o pomoc.