Od paru tyg mam problem z przymocowaniem zoa do czegokolwiek... mala kolonia, ladne kolory i szkoda zeby gdzies mi zaginela, a nie raz jej szukalem pare dni, czaem wleci pod skale a czesem nie mam pojecia gdzie jest... probowalem na szpilke, ale nic to nie daje, nie chce sie przyczepic, no chyba ze sie nie przyczepi to co innego... Jakis patent ? Kiedys sarco przyczepialem za pomoca siateczki i gumki, ale nie wiem czy w przypadku zoa mozna takie cos zastosowac....