Witam,
Powoli zaczynam swoje próby z soleniem wody. Podstawowy baniak to jak na razie Malawi ale od jakiegoś czasu kusiło na nano rafkę.
I tak 29.10.2014 zalałem kostkę 60x60x60. Z sumpem w obiegu ok 280 l.
Jak obecnie wygląda setup:
Baniak 60x60x60 full opti (szkło 12 bez wzmocnień)
Odpieniacz Haqos PS 600
Skała żywa 15 kg
Piasek Samoa pink ;-) 9 kg doszedł 4.11
Na obiegu obecnie awaryjnei głowica at-203, będzie Jebao DC-6000
Cyrkulacja Jebao RW-8
Lampa Kessil A360WE (bliki rozwalają !!)
Zasolone na start solą Kent-a( docelowo aquaforest). Do tego poszło po 3 dniach ok 45l od kolegi Jude.
Pierwsze dni lałem Seachem Stability, od poniedziałku zastąpione Aquaforest Bios (3 krople dziennie).
Docelowo probiotyka Aquaforest.
Testy robione chwilkę temu:
PH 7,7-7,8 (salifert) chyba coś za nisko ?
KH (salifert) 10,2-10,4
NH4 <0,05 (test JBL kropelkowy, ponoć w słonym też działa)
NO3 (salifert) 0,25
Zasolenie 1,024 (spławik Sera)
Temp 25
Pierwsze dni bez światła, jedynie na 1-2h wieczorem do pooglądania T5 24W aktynika świeciło.
Wczoraj już kilka godzin kessil świecił na minimalnej mocy, dzisiaj podobnie.
Co ciekawe nie ma żadnych glonów. Podejrzewam, że zbyt sterylnie i cykl azotowy nie miał z czego ruszyć. Zakładałem, że skała da syf do wystartowania cyklu.
Chętnie wysłucham waszych opinii, zwłaszcza w kontekście podejrzanych wyników testów :-)
Z góry dzięki za pomoc w ruszeniu z morskim !