Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'błazenki' .
Znaleziono 5 wyników
-
Witam, napiszę w skrócie co i jak zanim przejdę do problemu. Mam akwarium morskie 560L. Prawie dwa tygodnie temu do ustabilizowanego zbiornika zostało wpuszczone życie. Wszystko jest serwisowane i zakładane przez profesjonalną firmę, więc teoretycznie powinno być ok(parametry, dobór życia itd), no ale nie jest... Już w ciągu pierwszych 24h padł mi jeden z pięciu błazenków (serwisant mówi, że pewnie rybka była zestresowana podróżą itd i to ją zabiło) Po 2 dniach jedna z moich Centropyge bicolor zaczeła atakować i podgryzać drugą (w wyniku tego traciła coraz więcej z płetw). Niestety była tym tak zestresowana i przemeczona, że pewnie i tak by samoistnie padła, ale doradzono mi zabicie jej, żeby przez ranne płetwy nie wdarła się jakś infekcje i nie pozarażała innych rybek). Po kolejnym dniu zauwazyłam brak Babki (Salarias fasciatus). Wcześniej kilka razy druga sztuka ją ganiała, ale czy ją "zagryzła" to nie wiem. W kazdym bądź razie rybka zniknęła i nawet jej szczątków nie znalazłam. Kolejna rybka w plecy. Następnie wstałam któregoś dnia i znalazłam martwego motylka (motylek czarnopręgi). Nie wiem co się z nim stało, bo wieczorem jak szłam spać to żył, aczkolwiek od kilku dni nie widziałam, zeby jadł. Sam się zagłodził? Siódmego dnia od wpuszczenia życia do akwarium byłam świadkiem jak krab (percnon gibbesi) złapał i zjadł papużaka łuskopłetwego:( Wcinał go całą noc, żeby rano dumnie wejśc na skałki z jego kręgosłupem w szponach Przy okazji tej sytuacji zaczełam się zastanawiać, czy za zaginięcie babki też nie odpowiada krab, no ale mogę tylko podejrzewać. I tak właśnie w ciagu pierwszego tygodnia od wpuszczenia życia straciłam już 5 rybek. Myślałam, że to już koniec ale postanowilam troche czasu odczekać (dmuchając na zimne), zanim uzupelnie akwarium w nowe rybki. I to był dobry ruch, bo.... 3 dni temu zauwazyłam, że mój pokolec królewski zaczął się o wszystko wycierać. Uznałam to za ospę, choc kropki się jeszcze nie pokazały. Serwisant powiedział, że to pewnie ospa ze stresu i wystarczy na 24h podwyższyć temperaturę do 30C, zostawić rybki w spokoju i do pokarmu dodawac witaminy. No więc tak zrobiłam, ale pokolec nadal się o wszystko wyciera, choć chyba z minimalnie rzadziej. Nie wiem jak to się skończy.... Wczoraj kolejne rozczarowanie. Nagle padł mi drugi centropyge bicolor (ten ktory podgryzal tydzien temu tego uśmierconego). Jeszcze wczoraj o 19:00 widzialam go pływającego, ale później przez 14 godzin nie moglam go znaleźć i już miałam złe przeczucia, ale ponieważ w ostatnich dniach wyjatkowo mocno chowal sie w skałkach to mialam jeszcze nadzieje ze wypłynie. No i wypłynął, ale brzuchem do góry. Jeszcze żył, choć oddychał bardzo wolno. Nie dawał rady pływać, a jak pływał to tak jakby się wywracał. Uderzal ciałem w szybe, skałki i co chwilka spadał na piasek. Zachowywal sie jak obłąkany. Trwało to z 10min po czym zdechł. Co mu się stało? Czy jest możliwe, aby 24-godzinne podwyższenie temperatury ze standardowych 25C na 29C zabilo mi tą rybe? No bo przeciez, nie dodatkowe witaminy, a to były jedyne nowości. I dziś znowu tragedia. Padł mi błazenek. Objawów zewnetrznych brak, ale przed zdechnieciem zachowywałą się/rzucała jak wczorajszy centropyge. Serwisant mówi że to ospa wyeliminowane ich dwóch, tyle że w przeciwienstwie do innych rybek te się nie drapały:( Czy ktoś może mi pomóc? Straciłam już 7 rybek w niespełna 2 tyg i nie wiem co się dzieje. Tak mi żal tych ryb i chciałabym im jakoś pomóc, ale nie wiem co robić. Już nawet nie wspomnę, ile kosztowało te 7 sztuk, ale pieniadze mają tu akurat najmniejsze znaczenie. Może wy bedziecie mieli jakies pomysły?
- 397 odpowiedzi
-
Witam, Sprzedam parę czarnych błazenków. Błazenki zaczynają czyścić skałkę co może świadczyć, że przygotowują się do rozrodu. Powód sprzedaży jest dość prozaiczny. Nie mam miejsca na 3 pary i padło niestety na nie. Cena: 120 zł (za parkę). Odbiór osobisty Warszawa Bielany z własnym pojemniczkiem. NIE SPRZEDAM DO MAŁEGO AKWARIUM. Pozdr, Krzysiek
-
TEMAT DO ZAMKNIĘCIA. Witam, Z powodu przyszłej przeprowadzki zamykam swoją trzyletnią przygodę z morszczyzną. Sprzedam ryby z mojego akwarium, zdjęciach poniżej ; 1. Żółtek (zebrasoma flavescens)- około 12 cm - 200 pln SPRZEDANE 2. Ctenochaetus tominiensis - około 12 cm - 190 pln SPRZEDANE 3. Pseudanthias squamipinnis 3 szt. - 180 pln SPRZEDANE 4. Doktorek - 8-9 cm - 50 pln SPRZEDANE 5. Para błazenków 80 pln SPRZEDANE 6. Chromis gratis do pokolca poz. 2 SPRZEDANE Odbiór osobisty; Warszawa-Mokotów
- 1 odpowiedź
-
- błazenki
- Pseudanthias squamipinnis
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Sprzedam Błazenki dobrana Parka Cena 80zł Odbiór osobisty WARSZAWA Mokotów pytania na prv. pozdrawiam
-
Witam, sprzedam parkę błazenków (Premnas biaculeatus). -samica większą i ciemniejsza (4-5cm), samiec mniejszy i jaśniejszy (2-3cm)- także są to raczej młode rybki. Rybki pobierają pokarm suchy i mrożony, mieszkają w ukwiale, nie ganiają innych ryb!, generalnie zajmują się sobą cały czas i nie opuszczają ukwiału dalej niż 15-20cm (chyba że jest karmienie). Ukwiał nie jest wymagany do życia zwierząt, jednak jest on bardzo pożądany. Ukwiał nie jest częścią zestawu. Polecam, Cena jaka mnie interesuje to 150zł za parkę. możliwa wymiana Pozdrawiam Mikołaj Kontakt PW
- 3 odpowiedzi