Po niewiele ponad 1.5 roku pracy pompa w moim Bubble King Supermarines 200 odmówiła posłuszeństwa. Rano jeszcze działała, ale kilka godzin później była martwa. Sprawdziłem podłączenie elektryczne, wszystko było ok. Wyjąłem pompę, rozebrałem, wszystko było ok. Przeczyściłem, odpaliłem, ruszyła ale zatrzymała się po minucie. Rozebrałem ponownie, namoczyłem w kwasku cytrynowym, choć w sumie nie było co czyścić, bo pompy czyszczę regularnie, żadnych osadów wapiennych nie ma, oba łożyska działają gładko, by-pass czysty, po czyszczeniu kwaskiem w środku jest jak nówka. Zmontowałem i odpaliłem ponowie z takim samym skutkiem. Nie ma śladów otarć wirnika o obudową ani niczego co by świadczyło o jakichś oporach. Startuje od razu, działa idealnie cicho, pobiera powietrze jak zawsze, po kilkudziesięciu sekundach się zatrzymuje. Nie mam pomysłu co tam w środku mogło się popsuć i w jaki sposób. Pozostaje mi chyba tylko kupienie nowej pompy? Rozważałem kupienie samego korpusu, ale jeśli to problem z czymś innym to będę się bujał z zamawianiem i wysyłaniem części z Niemiec przez kilka tygodni.