Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'fish street' .
Znaleziono 1 wynik
-
Witam, Chciałbym się z wami podzielić moimi doświadczeniami ze sklepem internetowym "Fish Street". Już na wstępie podkreślę że sklep jest nastawiony wyłącznie na sprzedaż a jakakolwiek odpowiedzialność gwarancyjna za sprzedawany towar nie mieści się w ramach ich działalności. Podsumowując: KUPIŁEŚ, SPRZĘT SIĘ POPSUŁ - MAMY TO GDZIEŚ TO TWÓJ PROBLEM. A więc tak. Jakieś 11 miesięcy temu zakupiłem u nich pompę Jebao CP25. Przesyłka i ówczesny kontakt pierwsza klasa. Pompa przyjechała bardzo szybko, ładnie zapakowana - od razu ją włożyłem do baniaka. Nie mogłem się nacieszyć jakie tornado w szkiełku zrobiła. Byłem w niebo wzięty ale jak się można było spodziewać sielanka nie trwała długo. Po 11 miesiącach pompa padła - spalił się silnik. Pomyślałem wtedy - nie może być tak źle. Przecież kupiłem pompę nie na bazarze czy pod przystankiem PKS a w normalnym sklepie. Tu był błąd mojego rozumowania. Napisałem do sklepu o zaistniałej sytuacji, możliwie szeroko opisując problem, jak również że mam dowód zakupu, pudełka, pompę jednym słowem mówiąc opisałem wszystko. Jakież było moje zdziwienie gdy sklep "Fish Street" kazał mi zapłacić za procedurę gwarancyjną. Pytając ich o co chodzi oni odpowiedzieli że nie chcą pieniędzy za naprawę czy też części wykorzystane do naprawy (przecież są odpowiedzialni za sprzęt który sprzedają w ramach gwarancji) natomiast chcą zapłaty za przesyłkę, bo tak to podobno u nich wygląda. Myśląc sobie że koszt przesyłki nie będzie aż tak duży (wysyłka nowej całej pompy 11 miesięcy wcześniej kosztowała mnie $3.90) poprosiłem o sprecyzowanie. Myślałem że się przewrócę gdy ci odpisali że chcą $45.00 (50% obecnej ceny całego nowego urządzenia). Na nic się zdało moje tłumaczenie że na ichniejszym własnym forum na zapytania o warunki gwarancji odpisywali użytkownikom: "HI 1 year warranty~ Over 3 month need pay some shipping fee for the cost around USD5 to 15 Thanks FishStreetStore" Jak również że 11 miesięcy temu za większą przesyłkę tego właśnie urządzenia zapłaciłem $3.90.Napisałem im że to oszustwo. Pisałem że tak się nie traktuje klientów, prosiłem, ostrzegałem że wszystko opiszę na forach (z udostępnieniem konwersacji) - oni na to dalej to samo. Na samym końcu osrali klienta i tak się to skończyło. Przedstawiłem całą sytuację w ERYBCE w Zabrzu a tam zaoferowali mi pomoc. Mimo to że nie zakupiłem sprzętu w tutejszym sklepie właściciele okazali się dobrymi ludźmi, dbającymi o klientów i pomagającymi w potrzebie. Tutaj chciałbym najserdeczniej podziękować i polecić Erybkę - są jeszcze dobre, renomowane sklepy w kraju a z dala należy omijać dziwadła jak "Fish Street". Później jak będę miał chwilę wkleję konwersację (w języku angielskim niestety) dla zaciekawionych tematem. Serdecznie pozdrawiam
