Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'katastrofa' .
Znaleziono 3 wyniki
-
Witam, Zacznę od początku. Staż posiadania baniaków morskich ciągle ok. 5 lat i pierwszy raz takie "czary", które opiszę w tym temacie. Akwarium funkcjonuje od sierpnia 2016, do października 2017 wszystko było prawie idealnie. Końcem października zrobiłem podmianę na końcówce soli TM Bio Actif ok. 8l i po podmianie po kilku godzinach wszystkie euphylie, oxypora i favites były w złym lub bardzo złym stanie - obkurczone prawie do zera i wydzielały z siebie biały/przeźroczysty śluz. Acana i caulastrea też się "śliniły", ale nie wygladały tak źle. Oxypora zbielała prawie całkowicie na drugi dzień. Alveopora, echinophyllia, dunca, fungia, ricrodee, ryby, krewetki bez objawów stresu. Po ok. miesiącu koralowce doszły do siebie, a oxypora całkowice odzyskała kolory, mimo, że wyglądała już prawie jak suchy szkielet. Za przyczynę uznałem fakt, że namieszałem solankę i stała bez mieszania 3 dni przed podmianą w wiadrze - pomyslałem dałem d*py, kolejna lekcja na przyszłość. Następnie kupiłem sól TM Pro Reef, zrobiłem podmianę ok. 8l 2x od tego czasu i wszystko było ok. Wczoraj zrobiłem kolejną podmianę tym razem 7,5l i powtórka z rozrywki z owej feralnej podmiany końcem października. Zaraz po podmianie stres koralowców, śluz, a po kiku godzinach mega obkurczenie, śluz, zanik koloru na Oxyporze - poniżej wkleję fotki obrazu nędzy i rozpaczy (w październiku wyglądało to dosłownie identycznie). Suche fakty tej podmiany: - solanka mieszana 4 godziny przed podmianą, - zasolenie solanki 1,026, - zasolenie akwarium 1,026, - temperatura akwarium 24,7*C, - temperatura solanki 26*C, - podmiana 7,5l (ok. 28%), - woda po RODI 2 ppm, - wiadro płukane, czyściutkie wykorzystywane tylko do czystej solanki, - zachowane zasady BHP przy podmianie, umyte ręce, zdjęta obrączka, w miarę powolne wlewanie świeżej solanki (wiele razy zdarzło mi się wlewać znacznie szybciej bez negatywnych skutków). Od początku robiłem podmiany po ok. 8-9l, wodą często o temp. 21*C podczas gdy w akwa było 27*C, z minimalna różnicą zasolenia i nigdy nie było najmniejszych problemów. Gdyby ta katastrofa była 2 podmiany z rzędu to celowałbym w jakieś zatrucie, coś z osmozą, z wiadrem itp., ale w międzyczasie były 2 podmiany po których wszystko było OK. Nie umiem znaleźć żadnego punktu wspólnego czym te 2 podmiany różniły się od wszystkich innych, które w zyciu robiłem, nigdy wcześniej coś takiego mi się nie przydarzyło w żadnym z akwariów, które prowadziłem. Muszę przyznać, że lekko mnie to załamało bo o ile ten pierwszy raz myślałem, że to kwestia nie mieszanej "odstanej" solanki, to teraz zrobiłem wszystko tak jak należy, nawet precyzyjniej niz wcześniej, a tu taki zonk. W mieszkaniu jest kot, ale jest od początku baniaka więc raczej bym go nie winił. Znalazłem podobne przypadki gdzieś na zagranicznych forach, ale w zasadzie nikomu nie udało się znaleźć przyczyny. Wykluczam: - skok zasolenia, - skok temperatury. Dziwne, że Dunca, Rico, Alveopora, Palythoa, Echinophyllia, Fungia, ryby, krewetki przesły obie podmiany bez objawów stresu. Caulastrea,favites, blastomussa i acana tylko lekki stres. Ofiarami za każdym razem padły Euphyllie i Oxypora. Poniżej fotki, jeżeli ktoś ma jakieś rozsądne teorie co mogło pójść nie tak to chętnie posłucham.
- 31 odpowiedzi
-
Witam 23.10.15 wnuczek wsypał około 1 kg pokarmów dla rybek do Nano 30 l ,jak przyjechałem do domu po 24 godzinach to w akwa był jeden wielki "kibel".Piasek przepłukałem wodę wymieniłem -"solankę", ale korale i wszystkie żyjątka niestety zdechły,nie wiem czy rafę można uratować,korale są do niej jeszcze przyczepione. Nie wiem jak się ich pozbyć-czy na siłę czy chemią. Proszę o radę, co z tym zrobić? Do filtra wrzuciłem węgiel i woda zaczyna być "przezroczysta" choć smrodek jeszcze jest. Radźcie co dalej robić!
-
Witam 23.10.15 wnuczek wsypał około 1 kg pokarmów dla rybek do Nano 30 l ,jak przyjechałem do domu po 24 godzinach to w akwa był jeden wielki "kibel".Piasek przepłukałem wodę wymieniłem -"solankę", ale korale i wszystkie żyjątka niestety zdechły,nie wiem czy rafę można uratować,korale są do niej jeszcze przyczepione. Nie wiem jak się ich pozbyć-czy na siłę czy chemią. Proszę o radę, co z tym zrobić? Do filtra wrzuciłem węgiel i woda zaczyna być "przezroczysta" choć smrodek jeszcze jest. Radźcie co dalej robić!