Witam,
Mam akwarium od dwóch lat, kupiłem skały z kilkoma takimi małymi miękkimi koralami średnicy 2 cm, takie okrągłe krzaczki. Jak bym wiedział jakie to dziadostwo to bym to od razu nożem wyciął! Gatunek ten jest bardzo inwazyjny dzieli się i odlepia od skłały. Pływa w toni wodnej aż natrafi na cokolwiek i przyczepi się jak rzep. Parzy wszystko tylko ukwiały dają temu radę. Jak się tego pozbyć? Czy jest na to jakiś predator? Piszę jakaś krewetka to wcina?