hmm potrzebuje porady. Niekoniecznie prawnej, może z doświadczenia. 3 tygodni temu upadl mi moj samsung galaxy s3, a ze cholerstwo jest delikatne to sie uszkodzil ekran i wyswietlacz. telefon oddalem do lokalnego nieautoryzowanego serwisu mieli naprawić w kilka dni. mija 3 tygodnie a oni ciagle go nie naprawili bo czekaja na czesci, ja z kolei czekac juz nie zamierzam chce go od nich odebrac. jednak za diagnoze mialem im zaplacic 50zl ktore w przypadku zlecenia naprawy mialo byc wliczone w cene. I teraz pytanie czy jesli jutro pójde i zażadam wydania telefonu bez naprawy bo to za dlugo wszystko trwa, to czy powinienem im te 50zl zaplacic czy nie? mogą mi w ogóle robić jakiś problem z wydaniem tego telefonu, typu co oni teraz zrobią z częściami zamówionym dla mnie? pozdrawiam