Gdy pewnego dnia wracałem do domu okazało się, że niemal w moim bloku pojawił się sklep z akwarystyką morską od tego czasu jedna myśl wiła się z "tyłu głowy" - akwarium morskie.
Po dłuuugich przygotowaniach, wyczytywaniu informacji na forach, analizie czasu i stwierdzeniu "choćby skały sra..y" w końcu i w moim domu zawitał ten kawałek kolorowego świata podmorskiej przygody.
Żeby nie ciągnąć tematu "zakładanie.." przez kilka miesięcy czekałem do momentu wylądowania skały w gotowej wodzie i działającym systemie.
Wyglądało to tak:
1. Pierwsza była stacja RO/DI
2. Następnie słodkie zostało dostosowane do morskiego:
3. Oraz przerobiłem szafkę + sump(y) - dziura w ścianie już była wcześniej wykonana
i chyc:
4. Po wykonaniu całej instalacji i podłączeniu urządzeń nastąpiło próbne zalanie i uruchomienie, tu pojawił się pierwszy mieszkaniec ale na szczęście z właściwej strony szkła
5. Po soleniu i dwóch dniach przyszła kolej na "wkład", zdecydowałem się na LR
6. Nie obyło się bez znanych "lokatorów":
ale jest też i inne życie:
7. A tu cała technika nie oglądana na co dzień
Po dwóch dniach wybieram się po Live Sand, obecnie pozostaje mi wypatrywanie co się pojawi.
Mały film:
http://youtu.be/Sw-t4gA0qVo