Chciałbym podzielić się z Wami spostrzeżeniami po próbie przejścia na sól deep blue.
Trzy tygodnie temu zakupiłem dwa wiadra powyższej soli. Wcześniej używałem IO , ale musiałem lać dość duże ilości ballinga.
Po pierwszej podmianie około 120L wszysto było OK, parametry w normie.
Tydzień póżniej podmiana również 120L- zaobserwowałem,że acry zaczynają dostawać lekkich białych plam.
Jako, że wcześniej wziąłem kilka "chorych" zwierzaków (LPS, małże ) z innego zbiornika aby je wyciągnąć, pomyślałem, że przyniosłem sobie w prezencie pasażerów na gapę w postaci ślimaków, etc
W tym również czasie niektóre z ryb- pokolce dostały lekkiej białej wysypki.
Jako, ze czekała mnie tygodniowa nieobecność w domu, pomyślałem, że użyję starej sprawdzonej metody.
Duża podmiana powinna pomóc.
Podmieniłem około 300L solanki (deep blue) dokładnie tydzień temu, i wyszedłem z domu.
W trakcie mojej nieobecności, żona informuje mnie, że lecą korale oraz ryby. To ja za telefon i dzwonie na pogotowie akwarystyczne w Gdyni- w trakcie rozmowy z Efendim, dochodzimy do wniosku, że zmieniłem tylko i wyłącznie sól.
Nie chce mi sie wierzyć, że to przez sól, ale .....
Efendi w samochód i gazem na sygnale do mnie z wiadrem soli Reef Crystal.
Jedna podmiana 160L- lecą dalej
Druga podmiana dwa dni później 200 L- lecą dalej, ale wolniej.
Wczoraj wieczorem trzecia 200 L- chyba już nie lecą, to znaczy to co jeszcze zostało, a jest tego niewiele.
Dzisiaj wyciągałem takie białe cuda ze zbiornika
Ryb również dużo nie zostało w zbiorniku, co gorsza to nie koniec zgonów, ponieważ są mocno obsypane.
Po krewetkach ani śladu, ale LPS-y, małże wyszły z tego bez szwanku.
Nie wiem co dokładnie się stało, parametry, które mogłem zmierzyć przy pomocy testów, hanki były w normie. Moim zdaniem, coś popaliło tkankę korali oraz ryb.
Prawdopodobnie trafiłem na dobrą partię soli
Dla informacji podam tylko, że mam około 1800-1900 L wody w obiegu.