Mam problem z caulastreą. Od kilku dni zanika żywa tkanka i odsłania się szkielet. Dane zbiornika:
68 litrów, oświetlenie led 120W ustawione tak na 50% mocy, cyrkulator, odpieniacz Hydor Slimskim Nano, kaskada z phosguardem i purigenem . Woda wymieniana co tydzień w ilości ok 6 litrów. Sól Aquaforest FSRS. Parametry wody z wczoraj:
temp. - 26oC
KH - 7odKH
pH - 8
NO2 - 0,05 mg/l
NO3 - 15 mg/l
PO4 - 0,05 mg/l
Niedawno zaniedbałem systematyczne dolewanie odparowanej wody; problem pojawił się niedługo po tym jak dolałem kilka litrów wody z osmozy, przez co raptownie zmieniło się zasolenie o dwie-trzy kreski na salimetrze (jeszcze w ramach zielonego pola). Inne zwierzęta mają się dobrze. Jak to widzicie? Wyjdzie z tego? A może przyczyna leży gdzie indziej? Inną głupotą było chyba dosypanie w kaskadzie świeżych adsorbentów do już zużytych. Może te nowe zaczęły pochłaniać to co stare im oddały (choć NO2 i NO3 mam w tych granicach od początku funkcjonowania zbiornika).
tak to wygląda:
Widok z góry: