Hej, może z uwagi na pierwszy post tutaj, to się przedstawię - na imię mam Artur.
Ostatnio wysiadł mi biały kanał w mojej nówce lampie, a dokładniej zasilacz stało-prądowy od tego kanału. Zdecydowałem, że jednak nie uproszczę sobie naprawy i z racji że moich zajęć jest programowanie mikrokontrolerów, to zbudowałem sobie na szybko sterownik dla power ledów. Wyposażony jest w dwa tryby:
- tryb automatyczny umożliwia określenie czasu rozpoczęcia świecenia oraz zakończenia, długości trwania świecenia na 100% zdefiniowanej mocy światła (oddzielnie na kanał), płynne wschody i zachody słońca, tryb nocny.
- tryb nieautomatyczny umożliwia sterowanie mocą lamp (oddzielnie na kanał).
Wszystkim oczywiście sterujemy z poziomu strony internetowej.
Opis (w języku angielskim, jeszcze będzie uzupełniany) zamieściłem tu: https://www.hackster.io/artur-rzepka/aquarium-led-wifi-controller-ec14a4, aczkolwiek na wszelkie pytania odpowiem i tutaj. Można sobie dość tanio zbudować taki sterownik (zwłaszcza, jak ma się zbędny zasilacz pod ręką).
Zastanawiam się, czy to nie jest pewnego rodzaju psucie rynku, ale tyle na studiach i teraz w pracy korzystam z fragmentów projektów rozsianych w sieci, że czas się odwdzięczyć światu.