19 I 2014
Przy zmianie akwarium miałem chwilę zwątpienia. Nie chodziło o to czy sobie z tym morskim akwarium poradzę, nie chodziło o brak zapału czy brak entuzjazmu, chodziło raczej o zwykłą przyziemną rzecz a mianowicie koszty. Gdzieś czytałem wątek o tym, jak to wcale nie jest drogo. Ano dla jednego, to jak pstryknąć palcem a drugi po prostu nie ma pieniędzy. Przeliczyłem swoje siły na zamiary i stwierdziłem, że te czterysta z hakiem nie będzie jakimś strasznym obciążeniem mojego budżetu domo
4 lutego 2014
Poległem na ledach.
Niby coś tam rosło, niby ballinga musiałem podkręcać co 2-3 tygodnie ale ogólnie, to du...a.
Tak naprawdę przyrosty jakieś się pojawiły po dodaniu rurek t5. Nie były jakieś kosmiczne ale miałem wrażenie, że wcześniej korale stały w miejscu. No, może wyolbrzymiam ale twarde ni koloru ni wzrostu. LPS-y jako tako. Miękkim - to chyba nawet latarka na dwa paluszki by wystarczyła.
Poległem i lampę sprzedałem.
Dwa tygodnie nad akwarium świeciło 48w. Nad akwarium ~
30 XII 2013
Żył sobie ukwiał quadricolor w moim akwarium. Bardzo długi czas siedział w jednym miejscu ale mniej więcej raz w miesiącu robił obchód akwarium sprawdzając czy nic się nie zmieniło i zapewne czy nie znajdzie innego, lepszego miejsca. Wycieczka zawsze kończyła się tym, że lądował w miejscu które dla niego wybrałem. Przy okazji jego podróży cierpiały inne korale, nie było zgonów ale dyskomfort odczuły na pewno. Trzy dni temu pomyślałem o oddaniu jegomościa na targowisko a on chyba wyc
Tak szczerze mówiąc, to zapomniałem o blogu. Po 3 latach przerwy mi się przypomniało. No to skrobnę coś dla potomnych.
Zmian w akwarium było dużo. Aż za dużo. Rok temu postanowiłem wprowadzić zmiany. Wszystko szło super, proste sps-y i lps-y wychodziły ze zbiornika. Więc oddałem za półdarmo korale licząc, że znalazłem im nowy wspaniały dom. Jak się okazało, śledząc wątek tego co kupił korale, nie dał chyba rady. Szkoda zwierzaków a były naprawdę spore. Dodam tylko że największy nie chciał w
19-20 kwietnia 2013
24 godziny zeszło na przerabianiu słodkowodnego akwarium na solniczkę.
Co prawda akwarium już z założenia było projektowane jako słone ale ze względów finansowych pierwsze zalanie było słodką wodą. Z perspektywy czasu wcale nie żałuję zalania słodką wodą, bo pokazało to błędy w hydraulice. Cały dół hydrauliki w akwarium zrobiłem od nowa. Postawiłem na minimalizm, bo poprzedni system przez dodatkowy bajpas na pompie obiegowej oraz kolana 90o był mało sprawny.
Z oświetlenia
Trochę mi zajęło czyszczenie, wklejanie panela, przegród itp. Wszystko co zrobiłem w nowym ale starym akwarium potoczyło się zupełnie inaczej niż się tego spodziewałem. Czyszczenie, którego się bałem, okazało się czynnością śmiesznie szybką. Więcej czasu poświęciłem na dokładne usunięcie piasku niż na samą operację mycia. Owszem, były miejsca gdzie nawarstwiły się różowe algi wapienne ale dały się usunąć bez większego problemu. Jak to zrobiłem? Najpierw za pomącą szufelki wybrałem ile mogłem pia
30 XI 2013 stare akwarium garażowe przestało istnieć.
Zbierałem się do opisania przeprowadzki już dobrze ponad tydzień. Raz zacząłem i zapisałem jako szkic ale to gdzieś wcięło więc muszę od początku klepać dzisiaj.
Do rzeczy.
Przekładkę planowałem zupełnie inaczej. Stare akwarium podczas malowania, które zarządziła moja ładniejsza połowa, stało w garażu. Plan był taki aby zrobić to stopniowo, spokojnie... i na planach się skończyło. Przyszły niskie temperatury, grzałki praktycznie się nie wy
Pracowita sobota.
Z samego rana dotarło akwarium. Oczywiście plan był taki, że przywiozą i będę się napawał patrzeniem na nie. Tyle że, cierpliwości mi zabrakło... i akwarium już stoi na miejscu. Zrobiłem też elektrykę. We dwóch robiliśmy je od południa do 3 w nocy. Nie napiszę jaka minę miała moja żona tego i następnego dnia ;-) Do ogarnięcia została hydraulika ale rurki i złączki już leżą w garażu.
Wczoraj wkleiłem grzebień, wyszło średnio. Ciężko było wkleić od środka komina tak aby się nie
Idzie nowe. Nowe akwarium oczywiście. Co prawda zmiana nie będzie jakaś spektakularna, bo zamiana z 290 litrów na 350. Najbardziej cieszy mnie to - że pozbędę się w końcu komina z akwarium. Tym razem będzie zewnętrzny. W starym mam komin w rogu akwarium (kostka 70x70x55) była to pomyłka na całego. Nie dość, że szpeci akwarium i zajmuje miejsce to zdecydowanie w kostce utrudnia cyrkulację. Nowe akwarium będzie nieznacznie większe (85x70x60), komin zewnętrzny a do tego sump 70x80x35.
Wadą komina
Dzisiaj zamawiam stelaż do nowego akwarium. Myślałem, kombinowałem ale postawiłem na sprawdzony stalowy stelaż. Klasycznie na 4 nogach. Taki miałem przy kilku akwariach i nigdy mnie nie zawiódł. A jak coś działało dobrze, to lepiej nie kombinować. Nowe szkło na dniach zawita pod strzechę. Jeszcze tylko zamówić hydraulikę i... będzie się działo.
Mam ten luksus że nie muszę na "hura" wszystkiego przestawiać. Siła spokoju. Woda z podmianek i kawałek po kawałku skała do nowego trafi. Zwierzaki na k
Trochę mnie nie było... na tym forum. Jakoś nie miałem potrzeby pisania. Przez przypadek wszedłem tutaj i ku mojemu zdziwieniu wpisy były czytane 39 tysięcy razy. No cóż, jakoś mnie to zachęciło czy może jednak poczułem potrzebę wylania na ekran swoich myśli. Nie wiem, ale chcę znów wrzucić kilka słów.
Coś się skończyło. Skończyło żywot moje akwarium. Mam teraz dziurę w ścianie z brudną od glonów szybą, resztkami pisku i żywym wieloszczetem który jakoś nie może znaleźć dziury żeby się schow