Mam, a raczej miałem jeszcze kilka dni temu malarza dendrobates tinctorius . Córka zrzuciła terra rurą od odkurzacza i tyle go widzieli, cały pokój przeszukany i kamień w wodę. Kupiłem nowe terra i się zastanawiam czy się nie przerzucić na kumaki, koszty utrzymania nieporównywalnie mniejsze.
Jak byś chciał lazurowe to musisz się bryknąć do Krakowa