Dziś miałem wene twórczą i wymodziłem piękne cieniowane otoczaki do małego. Tym razem lutownicą w styropianie, efekt bardziej niż zadowalajacy ale smierdziało jak zdechły skunks.
Dziś miałem wene twórczą i wymodziłem piękne cieniowane otoczaki do małego. Tym razem lutownicą w styropianie, efekt bardziej niż zadowalajacy ale smierdziało jak zdechły skunks.
Ostatnio przeglądający
0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.