Wypełnienie filtra ociekowego

[Łukasz Różański]

Witam wszystkich,

Zakładam właśnie swoją pierwszą mini solankę i mam pytanie czym wypełnić filtr ociekowy?

Wiem, że w akwarystyce słodkowodnej czasami stosuje się Keramzyt. Zaletą jego jest cena. Ale czy można zaadaptować go do nano rafy?

Wiem, że najlepsze są biobale (ale ich cena) oraz jakąś watę. Możecie mi podpowiedzieć co stosujecie u siebie?

Dzięki, pozdrawiam wszytskich.

Łukasz Różański

[Gość Zbyszek36]

Witam:)

Najlepsze to sa niestety Lebende Steine (Zywa skala) i chyba to chcialbym Ci podpowiedziec

pozdr.....

[L. Boleslawski]

@ Lukasz Rozanski

Najlepiej zrezygnuj z filtra ociekowego, przyniesie wiecej strat jak kozysci.

Jezeli koniecznie chcesz zrobic dodatkowa filtracje poza odpieniaczem to pomysl o refugium.

[Łukasz Różański]

Jakie dokładnie problemy masz na myśli? Do tej pory spotkałem się w jedynie z pozytywnymi opiniami na temat tego rodzaju filtracji. Co jest więc nie tak z ociekowymi?

no i w jaki sposób załozyć refugium? Jeszcze nie skleiłem panela więc mam wiele mżliwości do wprowadzania zmian koncepcyjnych. Do tej pory myślałem jednak, że jak zasadzę parę rodzajów glonów samym zbiorniku, to i tak się rozrosną, więc chyba nie potrzebne dodatkowe refugium, oczywiście tylko tak mi się wydaje.

[L. Boleslawski]

Filtr ociekowy stanie sie z czasem fabryka NO3. Co do refugium to moze wypowie sie ktos kto juz je zrobil i ma w tym kierunku doswiadczenie.

Ja osobiscie opieram filtracje na odpieniaczu, zywej skalw w zbiorniku (ale bez przesady) i konkretnej cyrkulacji. Ostatnio postanowilem tez potestowac DSB.

[bowel]

Co to takiego to DSB?

Jeśli filtr ociekowy będzie na samym początku filtracji to spadająca na niego woda będzie osadzać na nim detryst. Jeśli zaś umieścisz ją na końcu, to detryst zdąży osadzić się na gąbkach, wyjdzie z pianą lub osiądzie na dnie w refugium.

Z reguły takie filtry zakładane są w kominie( na samym pocz. filtr.) Lepiej zrobić to po odpieniaczu, woda doskonale napowietrzona!!!

[L. Boleslawski]

DSB czyli Deep Sand Bed, a po polsku podloze z glebokiego piasku.

[martinnew]

@LB

na natura.akwa.morskie pytalem MirkaK o mozliwosc zakupu slimakow (nassariusow i strombusow) w Niemczech, odpowiedziales stocklista importera; jakie zwierzaki planujesz jako "wzruszacze" (przepraszam za slowo:)) piasku? ja oprocz ww slimakow mam takze kraby pustelniki i zastanawiam sie nad rozgwiazda

[L. Boleslawski]

Krabow pustelnikow mam okolo 20, planuje kupic okolo 3 kg zywego piachu, troche drogi 11,- Euro za kg. Do akwa wsypalem juz okolo 7 cm piasku argonitowego, ostatnio dostalem cynk ze sklep http://www.aquaterrashop.de/am_index.htm sprzedaje same zwierzeta do DSB. Chwilowo jednak nie moge sie tym zajac, musze wyjechac na kilka dni, jak wroce to wszystkiego sie dowiem.

[L. Boleslawski]

Bardzo dobre do przesypywania podloza sa rybki Amblygobius Phalaena

[martinnew]

http://www.aquaterrashop.de/meerwasser/am_sonderangebote/am_sonderangebote.htm

co do zywego piasku to proponuje ten, mam go i IMHO nadaje sie swietnie na sama powierzchnie, ciekawi mnie co oferuje taki za 11 euro/kg?

jesli moglbym cos zasugerowac to proponowalbym wziac kilka kilo piasku z akwarium z dzialajacym DSB, zasiedlonym przez mikroorganizmy, aby pokryc ww "live sand" warstwa o grubosci 1 cm, reszta ozyje sama

ale po co ja to pisze, pewnie i tak wiesz to wszystko:D

w spisie podanej przez Ciebie firmy widzialem slimaczka strombusa, wiec moze i nassariusy sie znajda, mam taka nadzieje

bede wdzieczny za wszelkie info dot ich oferty

[alexw200]

Witam

Co do opinii na temat filtra ociekowego niemoge się z kolegami zgodzić.

Stosuję takie rozwiązanie od kilku lat i mogę przytoczyć jedynie pozytywy jego istnienia. Jeżeli zastosujemy (tak jak w moim przypadku) odpowiednią filtrację wstępną - ja stosuje włukniny różnej gramatury - problem detrytusu osiadającego na właściwym medium filtracyjnym przestaje istnieć. Ja jako medium używam biobali i skały.

pzdr

[tomasz]

Oczywiście takze masz rację. Problem tkwi bowiem właśnie w utrzymaniu biobali w należytej czystości. Stosowanie filtracji wstępnej oczywiście załatwia sprawę, ale wszyscy jesteśmy ludźmi i nie każdy jest w stanie odpowiednio często zmieniać włókninę i czyścić gąbki. Wtedy bowiem pomimo czystych biobali filtracja wstępna staje się wylęgarnią NO3. Jeśli jesteś na tyle obowiązkowy - chwała Ci za to i należy tylko brać przykład.

[alexw200]

Powiem tak - staram się wmiare systematycznie (czytaj co 15 dni) wyrzucać wkład wstępnego filtrowania, pozwala to uniknąć niebezbiecznego wzrostu no3.

Powiem coś jeszcze, nie chciałbym żeby to zostało odebrane jako morały czy coś 8) ale wydaje mi się, że akwarystyka (zwłaszcza morska) opiera się na sumienności i dokładności - więc stwierdzenia typu "chwała ci ..." w odniesieniu do tego że w odpowiednim czasie wymieniam bądź czyszczę wkłady są nie na miejscu.

[tomasz]

Byłem daleki od próby jakiejś złośliwości w Twoją stronę, więc nie wiem dlaczego tak to odebrałeś. Z tego co do tej pory wiedziałem i zaobserwowałem u kolegów wymieniali oni włókninę co najmniej raz w tygodniu, a jeszcze lepiej co 3-4 dni. Stąd moje obawy że kiedyś może się znudzić i zaniedbać. Dlatego większość z nich powoli rezygnowała z biobali.

Używam wkładów czyszczących sporadycznie, ale nigdy nie zostawiam ich na dłuzej niż właśnie 3-4 dni. Uważam że potem zaczynają działać jak filtr biologiczny a nie takie jest ich przeznaczenie.

Jest to oczywiscie tylko moje zdanie i mogę nie mieć racji, ale nie znaczy to że jestem wobec Ciebie złośliwy.

Pozdrawiam serdecznie

Tomek

[alexw200]

Nie odebrałem tego jako złośliwość, poprostu stwierdzam, że akwarystyka uczy cierpliwości i sumienności, i nie można powiedzieć, że ktoś przestał wymieniać wkłady czy zrezygnował z filtra ocekowego bo mu się znudziło czyszczenie. Dokładnie na tej zasadzie można zrezygnować z podmian wody czy zbierania detrytusu z dna - BO SIĘ ZNUDZIŁO. Ale to jest tylko moja opinia.

[tomasz]

Tak, ale można dojść do wniosku, że nakład pracy nie jest warty efektu.

Napiszę jeszcze raz: ja czyściłbym go co 3-4 dni i wydaje mi się że to zbyt wiąże człowieka (wyjazdy, praca itp) wiec dla mnie efekt nie byłby tego wart.

Nie sądziłem że można to robić co np. 15 dni - a to juz zupełnie zmienia postać rzeczy.

Wodę takze podmieniamy co 10-14 dni, niektórzy co tydzień. Jeśli mieliby to robić dwa lub trzy razy w tygodniu, niejeden by nie wytrzymał i to już nie ze względu na nieobowiązkowość czy zaniedbanie ale ze względu na to że mamy takze inne obowiązki.