Adsorbery na bazie aluminium są wydajniejsze i szybsze i mocniejsze - Phosguard - białe kuleczki = aluminium.
- Te ba bazie aluminium wymocz dobrze w wodzie RODI przed użyciem - uwaga zagotują wodę (śilna reakcja egzotermiczna :p)
- Te na bazie żelaza nie trzeba płukać, drobna frakcja dobrze wpływa na łapanie Po4 - po jakimś czasie zostaje wywalona przez odpieniacz (uwaga efekt czerwonej burzy w akwa można się wystraszyć tego błota)
a te na bazie żelaza działają wolniej i delikatniej, ale są bezpieczniejsze, te z aluminium potrafią uwalniać aluminium do wody gdy pH za bardzo spadnie - nie mam pojęcia do jakiej wartości powinno być na opakowaniu, kiedyś używałem pochłaniacza włoskiej firmy Eqou evoluzione i tam pisali w instrukcji o tym.
Ja mam 5 litrów na 250 litrów akwarium, to co piszą w instrukcjach tych wkładów można wsadzić w buty w sumie, żywej skały mam około 18 kilo.
z bakterii używam też np Bacrter7 od Brightwell Aquaristic, do tego dodaje czasami KZ bio mate, Zoebaka. Przy tej metodzie nie poleca się dawać adsorberów na Po4 bo bakterie go potrzebują do wzrostu - by równo spadało No3 i Po4 muszą być oba składniki, jak wyciągniesz Po4 adsorberem to No3 nie ruszy - nawet jak będziesz zwiększał dawki bakterii i pożywki.
Za kolory odpowiadają tak w skrócie:
- żelazo - kolor zielony ( do podbijania zieleni używam KZ Eisen Concentrate)
- jod, fluor - niebieski ( do podbijania niebieskiego używam Kalium jod fluor concentrate od KZ )
- potas - czerwony ( jak wyzej )
A tak na co dzień to i tak leje się pełny balling od AF ze strongami, czyli już z mikro, dodaje tylko to czego akurat brakuje w akwarium i widzę że jakiś kolor blaknie.