Ja na temat mitraxa mam inne zdanie. Kupiłem go jako zjadacza valoni ale jakoś nie był zainteresowany. U mnie zrzucał szczepki nawet z dość dużymi podstawkami. Często przebywał w pavoni, aż brakowało sporo tkanki w tym miejscu w którym przesiadywał. Ogólnie był upierdliwy. Teraz mam kraba percnona i ten mogę powiedzieć, że jest spokojny. Stale coś skubie, nawet pierwszego dnia widziałem jak skubał valonie. Chodzi po szybach i jest stale widoczny i nie zrzuca szczepek.
Historia edycji
Ja na temat mitraxa mam inne zdanie. Kupiłem go jako zjadacza valoni ale jakoś nie był zainteresowany. U mnie zrzucał szczepki nawet z dość dużymi podstawkami. Często przebywał w pavoni, aż brakowało sporo tkanki w tym miejscu w którym przesiadywał. Teraz mam kraba percnona i ten mogę powiedzieć, że jest spokojny. Stale coś skubie, nawet pierwszego dnia widziałem jak skubał valonie. Chodzi po szybach i jest stale widoczny.
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.