Dosłownie kilka dni temu rozebrałem go na elementy pierwsze, wszystkie części były czyszczone w roztworze kwasku cytrynowego, ale faktycznie chyba nie wyczyściłem otworu którym zasysane jest powietrze, być może tam zebrał się syf. Uświadomiłem sobie to dopiero jak spojrzałem na powiększenie. Dziękuje za naprowadzenie, a patrzyłem się w tę samą instrukcję .....
Historia edycji
Dosłownie kilka dni temu rozebrałem go na elementy pierwsze, wszystkie części były czyszczone w roztworze kwasku cytrynowego, ale faktycznie chyba nie wyczyściłem otworu którym zasysane jest powietrze, być może tam zebrał się syf. Uświadomiłem sobie to dopiero jak spojrzałem na powiększenie
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.