Mandaryn chyba zdechl;(

[marcinoo]

Witam,kilka dni temu kupilem mandaryna.Po wpuszczeniu do zbiornika uciekl w skalki i tyle go widzialem.Patrzalem wszedzie i nigdzie go nie widac,prawdopodobnie zdechl.Dodam ze w akwa sa same korale a mandaryn byl pierwszym zwiezakiem.Co mam zrobic?wyciagac skalki i szukac zwlok czy pozostawic az zjedza go robaki?Baniak ma 70l

[dexa]

gdyby zdechł były by zwłoki, nie ma zwłok nie ma śmierci - szukaj dobrze

[marcinoo]

spoko,tez tak myslalem.A jak zdechl w jakiejs dziurze??.Mam prawie 14kg skaly a do tego jest bardzo podziurawiona wiec jest sie gdzie wcisnac.

[nowy_zarażony]

dexa :

gdyby zdechł były by zwłoki, nie ma zwłok nie ma śmierci - szukaj dobrze

To chyba zapomniales ze masz w baniaku kraby, wezowidla, wieloszczety i mase innych trupozjadaczy. Malej ryby nie znajdziesz po nocy!!

[marcinoo]

Czyli nie musze sie przejmowac ze parametry wody drastycznie sie pogorsza??

[dzidek640101]

jeśli zdechł to wieloszczety rozprawią się z nim jednej nocy.Podejdz do akwarium i patrz czy gdzieś nie siedzi na skałach.Z reguły mandaryn żywi sie tym co znajdzie na skale.Dlatego może jest gdzieś styłu skał.Jak się naje to odpoczywa.Jeśli jest to pierwsza ryba to jedzenia ma pełno.Pozdrawiam

[Qbab]

no ale 14 kg na dłuższą metę bedzie dla niego za mało.

[BeRsErK]

Najprostsza metoda to kupić jutro z rańca żywą ochotkę, wyłączyć pompy i wrzucić kilkanaście sztuk w jedno miejsce - mój w 5 sec jest już przy stołówce i walczy z wundermani i co pulchniejsze okazy ;]

[dany]

Odnalzał sie ??

[dany]

Odnalazł sie ??