Witam.
Kolejna aktualizacja do kronik. 40 dni od zalania. Koralowców nadal nie mam ale już powoli wybieram się na zakupy. Nie wkładałem ich do tej pory ponieważ dojrzewanie aż huczało i szkoda byłoby mi zwierzaków. Aktualnie wszystkie plagi przeszły ( okrzemki, glony nitkowate, lekkie dino). Skała jest prawie czysta. Glony nitkowate mam dla potomności na wcześniejszym zdjęciu, było jak w lesie deszczowym. Wódkę leję od 3 tygodnia po zalaniu w celu wytworzenia konkurencji pokarmowej w postaci bakterii na przeciw glonom. Podziałało, parametry spadły, glony zagłodzone. Dodatkowo dzieła dopełnił Salarias i Borsuk - dwa odkurzacze. Oprócz nich mam dwa małe Chromisy Viridisy. Narazie tyle, ogólnie mają się świetnie w prawie 600L wody.
Z nowości to:
-Wywaliłem koszyk na siporax. Jednak nie przepływała przez niego woda w wystraczający sposób i siporax się zatykał. Dlatego wyrzuciłem go, włączyłem pompę obiegową na niemal 100% i dołożyłem do sumpa do komory mediów cyrkulator. Teraz jest tam czysto, woda hula jak w potoku.
-Dołożyłem jeszcze jeden cyrkulator do głównego zbiornika oraz ( co mnie zmartwiło) musiałem go umieścić z prawej strony czyli tam gdzie chciałem mieć czystą szybę bez kabli, gdzie za przedmuch miał odpowiadać wylot z rury powrotu. Jednak to nie wystarczyło..
-Dołożyłem oświetlenia. Teraz oprócz Pacific sun 8x54 są jeszcze 3x60W Maxspect Mazarra. Lampki już trochę stare, ale w świetnej kondycji, w pełni sterowane i w odpowiednich barwach ledy. Łącznie daje to około 600W światła. Myślę, że w niczym nie ustępują tym współczesnym, no może poza tym, że nie mają zielonych i czerwonych led jak np hydra.
Tak więc reasumując, myślę że biologia w jakimś stopniu ruszyła, jeśli zwyciężyła pierwsze plagi. Silny obieg i światło to był mój plan do wykonania, myślę że nie jest źle. Po dołożeniu lamp moja korona jest teraz trochę za niska, widać kable itp, a miałem zamiar żeby wszystko zasłonić. Mimo wszystko nie będę wstawiał nowej wyższej, bo takiej nie lubię.
Plan na następne tygodnie to zakup szczepek sps i lps. Ze sprzętu to planuję w dalszym ciągu zakup akumulatora.
Edit.
Zapomniałem jeszcze, że aktualnie zakończyłem pomiary pH wody przy zaciąganiu powietrza z wewnątrz oraz z zewnątrz bez absobera. Wężyk jest już na stałe wyprowadzony na zewnątrz. W takim układzie pH nie spada poniżej 8.0 w ciągu doby ( pomijając błąd pomiaru). Teraz w tym układzie testuję pH wody z dołożeniem po trasie zasysania powietrza wapna sodowanego.