2 minuty temu, Słony leszcz napisał:Na początku to sobie myślałem, co ci wszyscy ludzie tak narzekają, że dozownik sam dawki nie dzieli, jaki problem wyklikać od czasu do czasu? Ale jak się z 3 dawek robi 12, guziki zaczynają się zużywać, a "od czasu do czasu" jest po każdym pomiarze kh - zaczyna się rozumieć narzekania
Ale poza tym, to dp4 jest świetny sprzęt. Od roku nie czyściłem węży, nie tykałem jelit czy głowic, nie kalibrowałem, czasem tylko sprawdzę dawki czy dobrą ilość podaje i jest ok wszystko. Nic się nie za powietrza, płyn się nie cofa, brązowe gluty z Ca też nie przeszkadzają. Co jak się poczyta o przygodach ludzi z dozownikami za dużo większe pieniądze, wcale nie jest normą.
To ja mam podobne wrażenia z nowszą wersją. Dobra pompka za fajne pieniadze. Niektórzy maja niby jakies problemy z podłączeniem się do wifi. Ale nie wiem, ja sobie usiadłem jak biały człowiek obok routera podłączyłem i wtedy poszedłem dopiero montować przy akwa