Skocz do zawartości

Historia edycji

Słony leszcz

Słony leszcz

48 minut temu, pawellb napisał:

Ja swoją kaskade bardziej wyciszylem, choć nie pracowała głośno. Podkładka pod dystans ten co nim ustawiasz filtr w pionie i jest oparty o akwa, pompa jest na nóżkach gumowych a między nią a obudowę dałem kawałki pianki. Rezonans też daje pokrywa. Ja z niej zrezygnowałem.

Na krawędzi akwa pod kaskadą mam rozcięty wężyk silikonowy założony, to chyba po pierwszym uruchomieniu zrobiłem:-) Dodatkowego mocowania pompy jeszcze nie próbowałem, chociaż też tego typu pomysły mi chodziły po głowie. Pokrywa, to jak się źle ułoży to brzęczy. Pech chciał, że wydawało mi się to idealne miejsce na przyklejenie sterownika od cyrkulatora jebao. Może kiedyś pokombinuję, chyba że wcześniej pokombinuję coś z panelem zamiast tej kaskady.

20 minut temu, natan2012 napisał:

Do dzisiaj prowadziłem kostkę na kaskadzie FZN-3 i była bezglosna, chociaż kupiłem używaną.  W środku były oryginalne koszyki i siporax, nigdy w rezonans nie wpadła.  Może trzeba ją zareklamować.  Gdzieś kiedyś czytałem, że to oska wirnika może być skrzywiona

Moja zwykle jest ok, chociaż zdarza jej się wpaść w rezonans jakiś, to trzeba koszyki docisnąć, rurką poruszyć, pokrywę podnieść i znów położyć... No i jak po czyszczeniu coś się nie ułoży jak trzeba, to brzęczy strasznie. Nic tylko trzeba w nocy wstać, wyjąć koszyki, ruszyć pompą, załadować koszyki z powrotem do kaskady. I to zwykle pomaga. Mam koszyki, bo bez koszyków to nie udało mi się opanować brzęczenia (chociaż fakt, że nie robiłem kombinacji z wkładkami z pianki). No i kwestia jeszcze co dla kogo znaczy "bezgłośna". Jak wszystko jest ułożone ok, to w dzień jest ok. Ale nocą jednak ją słychać wyraźnie (choć da się przyzwyczaić). Tak czy inaczej, nie powiedziałbym, żeby kaskada była "bezgłośna".

Słony leszcz

Słony leszcz

48 minut temu, pawellb napisał:

Ja swoją kaskade bardziej wyciszylem, choć nie pracowała głośno. Podkładka pod dystans ten co nim ustawiasz filtr w pionie i jest oparty o akwa, pompa jest na nóżkach gumowych a między nią a obudowę dałem kawałki pianki. Rezonans też daje pokrywa. Ja z niej zrezygnowałem.

Na krawędzi akwa pod kaskadą mam rozcięty wężyk silikonowy założony, to chyba po pierwszym uruchomieniu zrobiłem:-) Dodatkowego mocowania pompy jeszcze nie próbowałem, chociaż też tego typu pomysły mi chodziły po głowie. Pokrywa, to jak się źle ułoży to brzęczy. Pech chciał, że wydawało mi się to idealne miejsce na przyklejenie sterownika od cyrkulatora jebao. Może kiedyś pokombinuję, chyba że wcześniej pokombinuję coś z panelem zamiast tej kaskady.

20 minut temu, natan2012 napisał:

Do dzisiaj prowadziłem kostkę na kaskadzie FZN-3 i była bezglosna, chociaż kupiłem używaną.  W środku były oryginalne koszyki i siporax, nigdy w rezonans nie wpadła.  Może trzeba ją zareklamować.  Gdzieś kiedyś czytałem, że to oska wirnika może być skrzywiona

Moja zwykle jest ok, chociaż zdarza jej się wpaść w rezonans jakiś, to trzeba koszyki docisnąć, rurką poruszyć, pokrywę podnieść i znów połozyć... No i jak po czyszczeniu coś się nie ułoży jak trzeba, to brzęczy strasznie. Nic tylko trzeba w nocy wstać, wyjąć koszyki, ruszyć pompą, załadować koszyki z powrotem do kaskady. I to zwykle pomaga. Mam koszyki, bo bez koszyków to nie udało mi się opanować brzęczenia (chociaż fakt, że nie robiłem kombinacji z wkładkami z pianki). No i kwestia jeszcze co dla kogo znaczy "bezgłośna". Jak wszystko jest ułożone ok, to w dzień jest ok. Ale nocą jednak ją słychać wyraźnie (choć da się przyzwyczaić). Tak czy inaczej, nie powiedziałbym, żeby kaskada była "bezgłośna".

Słony leszcz

Słony leszcz

28 minut temu, pawellb napisał:

Ja swoją kaskade bardziej wyciszylem, choć nie pracowała głośno. Podkładka pod dystans ten co nim ustawiasz filtr w pionie i jest oparty o akwa, pompa jest na nóżkach gumowych a między nią a obudowę dałem kawałki pianki. Rezonans też daje pokrywa. Ja z niej zrezygnowałem.

Na krawędzi akwa pod kaskadą mam rozcięty wężyk silikonowy założony, to chyba po pierwszym uruchomieniu zrobiłem:-) Dodatkowego mocowania pompy jeszcze nie próbowałem, chociaż też tego typu pomysły mi chodziły po głowie. Pokrywa, to jak się źle ułoży to brzęczy. Pech chciał, że wydawało mi się to idealne miejsce na przyklejenie sterownika od cyrkulatora jebao. Może kiedyś pokombinuję, chyba że wcześniej pokombinuję coś z panelem zamiast tej kaskady.

1 minutę temu, natan2012 napisał:

Do dzisiaj prowadziłem kostkę na kaskadzie FZN-3 i była bezglosna, chociaż kupiłem używaną.  W środku były oryginalne koszyki i siporax, nigdy w rezonans nie wpadła.  Może trzeba ją zareklamować.  Gdzieś kiedyś czytałem, że to oska wirnika może być skrzywiona

Moja zwykle jest ok, chociaż zdarza jej się wpaść w rezonans jakiś, to trzeba koszyki docisnąć, rurką poruszyć, pokrywę podnieść i znów poozyć... No i jak po czyszczeniu coś się nie ułoży jak trzeba, to brzęczy strasznie. Nic tylko trzeba w nocy wstać, wyjąć koszyki, ruszyć pompą, załadować koszyki z powrotem do kaskady. I to zwykle pomaga. Mam koszyki, bo bez koszyków to nie udało mi się opanować brzęczenia (chociaż fakt, że nie robiłem kombinacji z wkładkami z pianki). No i kwestia jeszcze co dla kogo znaczy "bezgłośna". Jak wszystko jest ułożone ok, to w dzień jest ok. Ale nocą jednak ją słychać wyraźnie (choć da się przyzwyczaić). Tak czy inaczej, nie powiedziałbym, żeby kaskada była "bezgłośna".

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.