Skocz do zawartości

Historia edycji

Słony leszcz

Słony leszcz

16 godzin temu, Luigi napisał:

Jak tam obecny stan zbiornika ?

A jakieś dino mi się przyplątało. Tzn chyba dino. Brązowe nitki przyczepiające się do wszystkiego, z pęcherzykami powietrza, pojawiające się przy świeceniu, znikające nocą, mocno cuchnące. Jak się to przedmucha, to się rozpada, ale zaraz znów pojawiają się nitki. Pewnie efekt zwiększenia oświetlenia. Jak na razie nie tworzy zwartych kożuchów, nie przybywa tego, zwierzaki sobie radzą, więc nie panikuję. Przedmuchuję, wymieniam watę, odrobinę skróciłem cykl świecenia, leję bakterie i minimalne ilości vsv.

Glony włosowate - jakby zbladły i zaczęły zanikać. Może to będzie wreszcie przełom i odpuszczą w końcu. Drugi jeżowiec pożyczony opiernicza się tak samo jak pierwszy, albo te glony już im się na prawdę przejadły.

Korale - jedne stoją (bonusowa acropora), inne rosną powoli, a jeszcze inne szybciej (xenia)

Akwarium przeżyło tygodniową nieobecność z okazji majówki.

Wczoraj zaliczyło też zmianę lokalizacji, z sypialni do kuchni, bo w dotychczasowym miejscu stanie kojec dla dziecka.

Masa kiełży znów mi się namnożyło, pewnie to vsv się przyczyniło do rozkręcenia trochę biologii wreszcie (do tej pory ciągle miałem wrażenie, że to moje akwarium jakieś takie sterylne jest i mało tam życia).

Tak ogólnie to wrażenie mam takie, że się kondycja zbiornika ciut pogorszyła. Korale niby polipują, ale nie tak mocno jak wcześniej, co raz któryś się dąsać zaczyna. Ale wszystko żyje.

A, z nowości to przy okazji przestawiania akwarium przykleiłem w końcu czarną folię na tylną ściankę (trzecie podejście). Tym razem miałem lepszy dostęp, spryskałem wodą (z płynem) i szybkę, i folię, czyli wszytko zgodnie ze wszelkimi radami i zabobonami... no i się udało:-) Na razie efekt taki sobie, ale liczę że jak się przyklei na dobre folia i woda wyschnie, efekt wizualny się poprawi. Tak czy inaczej, jest czarna ścianka i nie widać ściany za akwarium.

Może uda mi się jakąś fotę zrobić to wrzucę, choć wiele się nie zmieniło. Generalnie, nadal brak czasu.

Zacząłem się ostatnio zastanawiać nad włożeniem węgla, żeby usunąć z wody ewentualne toksyny i inne szkodliwe substancje, które normalnie odpieniacz wytrzepuje. W sumie trochę tych miękasów już jest, a do tego teraz to dino, to może by coś pomogło. A w każdym razie byłoby nowe doświadczenie (w końcu to kostka szkoleniowa).

A, i zauważyłem ostatnio że, po pierwsze - bateria w TDS w osmozie się kończy, po drugie - po żywicy pojawił się wynik 1. Ale dodatkowa puszka na DI (żeby mieć pewność, że na wyjściu będzie 0 nawet jak żywica w pierwszej puszce się zużyje) już jedzie i lada moment wyprodukuję znów czyściutką RODI. No i oczywiście wymiana żywicy w pierwszej puszce oraz wymiana prefiltrów. Może stąd to dino, że coś tam się zaczęło już z żywicy uwalniać, czego TDS jeszcze nie pokazał...

No więc tak to jest, ogólnie nuda. Choć ja nadal morskim zafascynowany jestem nie mniej niż na początku. Nawet takim zaglonionym:-)

Słony leszcz

Słony leszcz

16 godzin temu, Luigi napisał:

Jak tam obecny stan zbiornika ?

A jakieś dino mi się przyplątało. Tzn chyba dino. Brązowe nitki przyczepiające się do wszystkiego, z pęcherzykami powietrza, pojawiające się przy świeceniu, znikające nocą, mocno cuchnące. Jak się to przedmucha, to się rozpada, ale zaraz znów pojawiają się nitki. Pewnie efekt zwiększenia oświetlenia. Jak na razie nie tworzy zwartych kożuchów, nie przybywa tego, zwierzaki sobie radzą, więc nie panikuję. Przedmuchuję, wymieniam watę, odrobinę skróciłem cykl świecenia, leję bakterie i minimalne ilości vsv.

Glony włosowate - jakby zbladły i zaczęły zanikać. Może to będzie wreszcie przełom i odpuszczą w końcu. Drugi jeżowiec pożyczony opiernicza się tak samo jak pierwszy, albo te glony już im się na prawdę przejadły.

Korale - jedne stoją (bonusowa acropora), inne rosną powoli, a jeszcze inne szybciej (xenia)

Akwarium przeżyło tygodniową nieobecność z okazji majówki.

Wczoraj zaliczyło też zmianę lokalizacji, z sypialni do kuchni, bo w dotychczasowym miejscu stanie kojec dla dziecka.

Masa kiełży znów mi się namnożyło, pewnie to vsv się przyczyniło do rozkręcenia trochę biologii wreszcie (do tej pory ciągle miałem wrażenie, że to moje akwarium jakieś takie sterylne jest i mało tam życia).

Tak ogólnie to wrażenie mam takie, że się kondycja zbiornika ciut pogorszyła. Korale niby polipują, ale nie tak mocno jak wcześniej, co raz któryś się dąsać zaczyna. Ale wszystko żyje.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.