Wilgotność w mieszkaniu

[TMK]

Mam 120 l roślinne, przykryte(ale nie super szczelne),bez ogrzewania(świetlówki robią swoje) czy chlodzenia; i 33 l morskie odkryte. ostatnio temperatura ok 25-26 *C więc chłodzenie(wiatracek się nie włącza.i paruje tylko ok litra dziennie. Jeszcze kilka kwiatków doniczkowych podlewanie ok 1,5 litra dziennie, często jakieś wiszące pranie (czasem na kaloryferze . I CO :szok

Wilgotnośc 25%. Wydawało mi się ze powinno być ze 40%

Wiem,ze zima a właściwe sezon grzewczy kaloryferowy . temperatura w domu ok 25 stopni, lufciki otwarte już wiosennie na stałe, jak za gorąco to robię przeciąg

Czy ktoś mierzy wilgotność w domu?

[jarex66]

Owszem, u mnie 28%RH, z holendra 180L paruje 2L na dobe. Z morskiego 150L jeszcze nie wiem bo dopiero zasoliłem nowe

[Piotr Jan Rogalski]

TMK, nie ciesz sie tak bardzo.

Zerknij do ksiazki z fizyki.

Wilgotność względna (bo o tej mówimy) zeleży od temperatury (przy określonym ciśnieniu). Zimne powietrze ze dworu (nie mówiąc już o temp. minusowych) ogrzane do temp. pokojowej powoduje, że jego wilgotność mocno spada. I na skutek parowania wody z holendra, morskiego, paprotek, prania wzrasta do 25%.

W lato, gdy wilgotność na dworzu będzie porównywalna, ale temp. też podobna, to powietrze które dostanie się do mieszkania nie obniży swojej wilgotności względnej. Wtedy akwa, pranie, paprotki dodadzą swoje i bez dobrej wentylacji będzie parno.

Z tą wilgotnością względna (jak ktoś nie pamięta z fizyki co to jest stan nasycenia) prosty przykład: wydychane przez człowieka powietrze ma określoną dość stała wilgotność.

Wilgotność tego wydychanego do otoczenia powietrza w temp. otoczenia powyżej zera (a nawet powyżej -3*C) nie powoduje stanu nasycenia, tj. wilgotności względnej powietrza 100%

Ale gdy temp. jest -5, -10*C i niżej ta sama wilgotność wydychanego powietrza, po ochłodzeniu do temp. otoczenia -10*C powoduje przekroczenie wilgotności względnej 100% i zachodzi kondensacja pary wodnej z powietrza w postaci obłoczka przed ustami.

(nie wiem czy zrozumiale to napisałem, jak niezbyt jasno to proszę na priv)

I odwrotnie, zimne powietrze o określonej wilgotności po ogrzaniu do np.25*C w mieszkaniu robi się nagle b.suche i jest w stanie wchłonąć dużo wody żeby uzyskać 25% wilgotności.

A gdy temp. zewnętrzna będzie np.25*C to już takie powietrze nie wchłonie za dużo wody i szybko nastąpi kondensacja na wszelkich chłodniejszych przedmiotach - głownie oknach i ścianach.

W ogóle konsensacja głównie następuje na czymś, a samoistnie w powietrzu to gdy nie ma tzw. ośrodków kondensacji.

[TMK]

Ja się nie cieszę, tylko martwię, mam nadzieję ze jak ruszy akwarium to w zimie będzie lepiej, a latem zobaczymy już niedługo.

To co napisałeś jest jasne i nawet w sumie ogólnie wiadome, tylko czasem się zapomina .

Z drugiej strony w pomieszczniu wpływa na to mnóstwo czynników, klimatyzacja,wentylacja,szczelność okien, ocieplenia,punkt rosy, kubatura i wysokość i oczywiście uzytkowanie- gotowanie, pranie, suszenie, akwarium itp

Kiedyś (przed morskim) latem to było ok 60-70 % mierzone końskim higrometrem.

A Ty miezysz wilgotność w mieszkaniu?

[Piotr Jan Rogalski]

Urządzenia do pomiaru jako takiego nie mam.

U siebie opieram sie na czynnikach posrednich np. woda na oknie gdy zimno na dworzu, rurka z zimna woda do RO wilgotna. W ostatnie lato, gdy okno bylo zamkniete i wiatraki chodzily na full

to plik kartek lezacy na regale na wprost (tzn. z boku) akwa gdzie dmuchalo powietrze znad akwa sie pomarszczyl od wilgoci. Poza tym czuje sie wilgoc gdy sie wchodzi do pokoju 15m2 z akwa 150L - wentylacja caly czas w fazie under construction, na razie w pomieszczeniu obok (gdzie na razie mam graciarnie tj. skład rzeczy wszelakich ) zalożyłem wentylator 550m3/godzina

ale to było rozwiązanie gdy pomimo otwarcia okna (w pokoju z akwa małego okna) wilgotność w najgorętsze dni była trudna do tolerowania.

EDIT:

Wentylator ma 2 biegi, 550 i 330 m3/godzina. Nawet na 1 biegu, przy stratach przeplywu, jak bedzie dawal np. 200m3/godzina to cale powietrze 39m3 z pokoju 15m2 i wysokosci 2,6m wymieni w kilka minut.

[TMK]

U mnie na oknach para się zbiera tylko zimą raz do roku jak jest super gotowanie na 5 palnikach bigosy i inne. Pomieszczenie w którym będzie akwarium ma 40-50m sześciennych i drzwi balkonowe na pólnoc na stare kominowe podwórko. Więc z wietrzeniem nie bedzie problemu.

Ale zawsze mi się wydawało,ze mam w miarę wilgotne mieszkanie.Jak to człowiek (baba) czasami sam wierzy w to w co wierzy ;(

[Piotr Jan Rogalski]

mi developer zafundowal okna PCV bez mikrouchyłu i gdy 300L stało w salonie, to cytryna w półmisku potrafiła w 3 dni zapleśnieć

U mnie okna w zime potrafią zaparować po 5 godzinach przebywania jednej osoby w pokoju 12m2.