Coś nie tak z blazenkiem

[suru]

Hej. Wracam do domu patrzę a jeden blazenek schowany pod skala, i taki jakby nie chętny do życia. Jak drugi go przegoni to płynie na pełnej mocy poczym chowa się znów gdzieś pod skalę lub w róg akwarium. Czy to koniec jego żywota?

 

Wysłane z mojego MI 4LTE przy użyciu Tapatalka

 

 

 

Wysłane z mojego MI 4LTE przy użyciu Tapatalka

 

 

[maciej01]

Długo masz te błazenki? Może dopiero się docierają, ustalają hierarchię kto ma być samcem, a kto samica. 

[suru]

Nie nie. To nie to. Mam je już z rok

Wysłane z mojego MI 4LTE przy użyciu Tapatalka

[maciej01]

U mnie po około 1,5 roku wspólnego życia samicy znudził się samiec. Tak go tłukła, że aż w końcu wyzionął ducha i odszedł na wieczną rafę. Może masz podobnie jak u mnie? Z nowym samcem samica żyje już rok i osiem miesięcy i jak na razie jest wszystko ok, są jak papużki nierozłączki.

[suru]

Rozumiem że jak ten blazenek mi padnie to mogę kupić innego czy muszę wymieniać 2 sztuki

Wysłane z mojego MI 4LTE przy użyciu Tapatalka

[maciej01]

Możesz kupić nowego i nic nie powinno się stać. Ja tak zrobiłem jak samica zamęczyła/zabiła samca.

[NAP]

z błazenkami tak bywa, kiedyś moja samca zagoniła samca pod skałę i trzymała go tak ze dwa tygodnie, potem odpuściła mu i teraz od kilku miesięcy jest po staremu.

[andzior70]

Możesz też odłowić slabszego i wymienić na innego,  ja tak u siebie zrobiłem i od tej pory mam spokój i dobrana parkę która broni swojego rewiru. 

[suru]

Myślałem żeby go oddzielić jakąś siatka na jakiś czas ale nie wiem czy ma to sens

Wysłane z mojego MI 4LTE przy użyciu Tapatalka

[andzior70]

W dniu 9.09.2018 o 08:55, suru napisał:

Myślałem żeby go oddzielić jakąś siatka na jakiś czas ale nie wiem czy ma to sens
 

Robiłem tak ale zaraz po wpuszczeniu z powrotem do akwarium był tłuczony, odlawialem też samicę aż w końcu podmienilem samca i teraz jest spokój. 

Edytowane 14 Września 2018 przez andzior70 (wyświetl historię edycji)