Pustelniki jednak żyją, a "zwłoki" to były jedynie ich wylinki. Wczoraj w nocy przyłapałem obu jak buszują po akwarium :).
Zrobiłem kilka fotek...niestety telefonem. Na zdjęciach wyszedł taki trochę misz-masz, ale na żywo moim zdaniem wygląda to nieco lepiej. W ostatnim czasie kupiłem kilka korali jak i dostałem parę szczepek w prezencie...i póki co jeszcze nie wszystkie znalazły swoje miejsca docelowe. Jako, że to moje pierwsze kroki w morszczyźnie, sprawdzam które miejsce będzie odpowiednie dla danego koralowca i eksperymentuje z cyrkulacją. Wszelkie sugestie mile widziane :).
Tak jak z początku myślałem, że ta jedna Tunze będzie aż nadto mieliła wodę, tak teraz powoli widzę, że tego ruchu jest nieco za mało. Lewa strona akwarium miała słabszy nurt i jest na niej zauważalnie więcej glonów (w tym chyba też odrobina cyjano). W związku z tym myślę nad dorzuceniem jeszcze jednej pompki, prawdopodobnie Jebao SW-2 z kontrolerem.
Powoli też zaczynam żałować, że jednak nie mam sumpa :). Po Nowym Roku, jak budżet pozwoli to może spróbuję dać jakiś mały sump do szafki + pudełko przelewowe,