5 minut temu, Nik@ napisał:A da się wyciąć choć trochę tej pianki z dna, gdzie nie ma skał? Ona jest położona na dnie czy przyklejona?
Glonami bym się mniej przyjmowała, ważniejsze, aby parametry poprawić dla zdrowia ryb i korali. Najpierw ratowanie życia, potem kosmetyka. Owszem glony wyglądają okropnie i duszą korale, może slimak dolabella byłby dobrym pomysłem albo jeżowce.
Gdyby nie ta okropna pianka i tło, to aquaspapping całkiem fajny.
Właśnie zapomniałem napisać to chyba jedna rzecz która się udała tej firmie fajnie wygląda ułożenie skały. Jeżowiec odpada niestety bo akryl... ale dolabella jest jakimś pomysłem. Nie przejmujemy się glonami zbytnio robimy dokładnie tak jak piszesz najpierw parametry potem kosmetyka. Pianka jest całościowo przyklejona mam nadzieje tylko, że na silikon akwarystyczny. Myślę że przy pustym akwa byłoby to upiorne zadanie a w zalanym....
Pytanie czy dolabella nie zostaniem obiadem rogatnicy?