37 minut temu, Paragon napisał:spokojnie nie obrażam się, ale wybrałeś drogę którą wydaje mi się bezcelowa, ale każdy wybiera swoją ścieżkę , tak jak pisałem bez względu na to będę Ci kibicował i trzymam kciuki
![]()
sam się na czatboxie ogłaszałeś bo szukasz pomocy dla kolegi, sorki ale każdy to widzi i pisze że restart, jak Ci się nie podobają odpowiedzi to nie było robić wielkiego hallo z pomocą, robisz z tego taki niesamowity problem jak by to było technicznie niemożliwe, kurde jakie dopracowanie techniki robisz to od nowa krok po kroku to nie jest problem, problem to jest to co robicie właśnie teraz, robicie czary mary ze wszystkim na około jak tylko się da
Dokładnie pytałem się o podnoszenia zasolenia i zgodnie z otrzymanymi radami kolega podejmuje kroki. Codziennie do zbiornika wpada świeża solanka. Na ten moment podejmujemy kroki, aby zmniejszyć liczebność obsady pozbyć się srebrzyc. Jak się uda odejdzie z akwarium 10 ryb. Mi się nie podoba to, że jak piszę: Rozważamy restart choćby sam kupuję zbiornik i mogę go koledze użyczyć bo nie mam w planach odpalać go przez najbliższe 1-2 miesiąca. To mało kto to zauważa tylko jak mantrę powtarza "Ryby do wanny i restart". A jak zadałem pytanie, gdy ktoś tu zaproponował dolabella auricularia, czy nie zostanie ona śniadaniem Edka(Rogatnicy) to nie dostałem odpowiedzi, ale postów o restarcie było 10.
Dodatkowo jakie czary mary? Podam Ci kroki które zrobiliśmy od momentu gdy pierwszy raz odwiedziłem kolegę:
Zwiększyliśmy moc pompy obiegowej z 30% do aktualnie 80% - w akwarium stała i kisiła się woda... gdy pierwszy raz je zobaczyłem.
Zamiast dolewki ro o TDS powyżej 100, dolewamy solankę rozrobiona na wodzie RODI TDS 0. - cały filtr wymieniony
Dodaliśmy grzałkę.
Codzienna wymiana waty - stara kiedy była wymieniana to nikt nie wie.
Z aspektów wizualnych akwarium wygląda lepiej, ryby nie padają pływają i ładnie jedzą. W wodzie nie pływają już 5 cm farfocle jak to było jeszcze niedawno.
Nie wiem czy tego nie widać, ale każdy krok który wprowadzamy, powinien być przeprowadzany przy restarcie. Więc ja przynajmniej uważam, że każde działanie nas do niego przybliża.