U mnie też się pojawiło cyano, choć już bardzo dawno nie miałam tego problemu. Niedużo, ogniska są w kilku miejscach i widzę, że sobie powoli zanika. Jedyne, co robię, to przedmuchuje skały.
Cyjanobakterie mają mistrzostwo świata w przetrwaniu. Jak nie maja swiatla, to maja detrytus czy azot. Czasem mam wrażenie, że potrafią się żywic nawet irytacją wlasciciela zbiornika
https://reefhub.pl/cyjano-w-akwarium-plaga-prawie-doskonala/
Gruszka do nosa dla niemowlaków w dłoń, wata na cyrkulator i w sumpie i dmuchaj codziennie. Przegrzebac też piach.
Raz, trzeba zmniejszyć mu ilosc potencjalnych zrodeł "pokarmu", dwa, usuwać siedliska jak się tylko da. Przyda się zwiększyć cyrkulację i natlenienie wody, może też obniżyć temperaturę?
Nie wiem, ale w Bałtyku ataki sinic pojawiają się najczęściej w lecie, w okresie upałów i bezwietrznej pogody, kiedy nie ma fal. Może warto zrobić pralkę w akwaroum i dodać napowietrzacz?
Jak się nie uda mechanicznie, to pozostaje tylko chemiclean. Jeszcze rok temu poleciłabym mycosidol, to był bardzo dobry preparat, ale zmienili skład i teraz strach się bać go używać.