Ciężko o nowe wieści, ale dowiedzialam się, że Oluś miał juz operację i pozbył się z brzuszka tego guza. Walczy dalej, terapia idzie zgodnie z planem. Gdyby ktos jeszcze zwlekał z rozliczeniem pit i nie miał pomysłu, dla kogo przeznaczyć 1 procent, to Olek go na pewno nie zmarnuje.
Miał tak niewielkie szanse... A moja mama go widziała bawiacego się w piaskownicy na przepustce w święta wielkanocne Mały twardziel.