Gość Zgłoś Napisano 27 Marca 2020 Ja wierzyłem w tego chłopca i nadal będę wierzył jak będzie musiał się z tym "kolegą" zmierzyć. Olek jesteś wielki! Dużo zdrówka i tylko samych uśmiechów na twarzy! Jesteśmy z Tobą!Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 27 Marca 2020 Olek przeszedł przez prawdziwa gehennę, chemię, naświetlania, masa igieł w ciele, trudno sobie nawet wyobrazić przez co ten maluszek przeszedł. Ale wygrał. Na dziś jest zdrowy, oby to już nie wróciło. Nie byłoby Go już wśród żywych, gdyby nie popłynęły pieniądze od życzliwych ludzi. To nie był przypadek z tych, że dziecko uratowane zostało z zagrożonej ciąży, to nie był przypadek z patologicznej rodziny, gdzie można się było czegoś spodziewać. Olek na razie wygrał swoją walkę z Wasza pomocą. Pierwszy post napisałam prawie półtora roku temu, kiedy z Olkiem już było bardzo źle. Miał wtedy tylko 3 latka... Taki dzielny bohater:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach