Skocz do zawartości
Mistral

Kostucha 64l - czas start

Rekomendowane odpowiedzi

Super pomocny temat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę mnie tu nie było - brak czasu, zmiana pracy i w efekcie znacznie mniejsza aktywność na forum.

Nadszedł jednak czas na aktualizację :)

 

Od zalania zbiornika minęły ponad 4 miesiące - wszystkie parametry już jakiś czas temu ustabilizowały się -> NH3 = NO3 = NO2 = PO4 = 0.

Przez długi czas zbiornik był zamieszkiwany jedynie przez:

  • 1x Calcinus elegans (niestety jeden z krabów z niewiadomych mi przyczyn odszedł na wieczną rafę)
  • 2x Babylonia
  • Turbo brunneus... na początku było ich 7, ale mam wrażenie, że ślimaki mi się rozmnożyły - o ile to możliwe.

Z powodu braku czasu dość długo zwlekałem dalszą obsadą. Do powyższej obsady dołączyły:

  • 2x Amphiprion ocellaris
  • 2x Lysmata Wurdemanni

Mam masakryczną plagę Aiptasi - skała, szyba, piasek... dziesiątki różyczek o różnej wielkości i mam nadzieję, że krewetki sobie z tym poradzą. W sklepie znajdowały się w zbiorniku, w którym aiptasia była i którą się żywiły, także do tego "smaku" są przyzwyczajone i jest spora szansa, że walka zostanie za jakiś czas wygrana.

Oprócz tego w końcu nadszedł czas na korale - miękasy i LPS:

  • Briareum
  • Euphyllia glabrescens (chyba ta odmiana?)
  • Capnella spp.
  • Caulastrea (1 główka na próbę)
  • Zoanthus (nie mam pojęcia jaka to odmiana)

Korarale zostały włożone do zbiornika wczoraj i tak naprawdę czekam, aż się uwydatnią i napompują - jak widać na zdjęciach, Briareium i Zoa powolutku.

 

Plan na najbliższy czas - monitorowanie parametrów i pierwsze podmianki. Sprzętowo w najbliższym czasie planuję zrobić koronę i ukryć grzałkę w kaskadzie. Zastanawiam się tylko czy mogę ją położyć "poziomo" i zasypać siporaxem - pionowo mi niestety nie wejdzie. Co o tym sądzicie? Ta grzałka w zbiorniku burzy mi feng shui :D 

 

20190317_165820.jpg

20190317_165835.jpg

20190317_165917.jpg

20190317_165844.jpg

20190317_170841.jpg

20190317_170332.jpg

20190317_170152.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Mistral napisał:

Ta grzałka w zbiorniku burzy mi feng shui :D 

Fcuk The feng Shui. Zarosnie nie będzie widać. A grzałka w kaskadzie to ból tyłka za każdym razem, kiedy coś tam będziesz chciał zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie z zupełnie innej beczki - rozumiem więc, że nie czyścisz co jakiś czas całego sprzętu z glonów etc.? Być może całkowicie błędnie robiłem to do tej pory, ale co 2 tygodnie wyciągałem dosłownie wszystko ze zbiornika i czyściłem dokładnie w RO. Czy ta praktyka jest w takim razie bezcelowa i nikt tak nie robi? Teraz - mając poważniejszą obsadę chciałbym wiedzieć czy ma to w ogóle sens, czy po prostu pozwolić, żeby glony obrosły grzałkę, cyrkulatory, filtr i to po prostu zostawić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Mistral napisał:

rozumiem więc, że nie czyścisz co jakiś czas całego sprzętu z glonów etc

Czyszczę, a przynajmniej czyściłem (teraz coraz mniej się chce i trochę też same ślimaki czyszczą). Z zarośnięciem to mi chodziło raczej, że akwarium zarośnie Ci koralami i nikt nie spojrzy na grzałkę na tylnej ściance. W RO to bym nie szalał. Jak trzeba było wyszorować, to normalnie pod kranem. A takie płukanie to w wodzie z podmianki (bakterie itp...). Z tego co ludzie piszą, to czyszczą raczej co kilka miesięcy, jak już widać spadek wydajności pomp itd... Ja też teraz grubsze sprzątanie to co kilka podmian dopiero robię, a tak normalnie to tylko 5 litrów do wiadra, wymiana waty, 5 litrów świeżej solanki do akwarium, i szlus. A, i 5 ml "speszjal blenda" jeszcze na koniec.

Także, umieść grzałkę tak, żeby się w oczy nie rzucała, możesz sprawić sobie ewentualnie jakąś malutką (aquael ultra sobie obecne chwalę, niech się wcześniejszy jeger schowa) co się za skałą ładnie ukryje. A kaskadę zostaw w spokoju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No przyznam, że ciekawe rozwiązanie ten Aquael Ultra Heater. Z ciekawości - 50W, czy 75W? Może i ja wypróbuję tą grzałkę...

Btw. pytanie do osób, które mają u siebie Zoa - macie pomysł, dlaczego nie chcą mi się od 3 dni otworzyć? Tak naprawdę tylko jedna główka jest od początku dość ładnie otwarta i tyle... czy powodem może być obecność asterin, aiptasi (ale nie na skale, na której umieściłem zoasa). Parametry mam bardzo dobre dlatego mocno mnie to zastanawia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam fixa aquaela i ona tez jest dosc krotka do tego czarna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już wiem co jest przyczyną nieotwierania się Zoa. A w zasadzie przyczyny są 3:

  1.  zoa eating nudibranch
  2.  asteriny
  3. wieloszczety

Całkowicie zignorowałem temat kąpieli w dipie przed włożeniem Zoa do zbiornika. Jeszcze dzisiaj zamówię jakiś środek i na przyszłość będę tego przestrzegał.

Na tą chwilę pęsetą postaram się pozbyć niechcianych ślimaków i zmniejszę populację asterin w moim zbiorniku. Niby specjalnie nic z nimi nie robiłem, gdyż planowałem harelequina, ale naczytałem się wiele słusznych komentarzy, mówiących, że pokarmu (asterin) starczy na kilka tygodni a potem... a potem krewetka zdechnie z głodu.

Wieloszczety do tej pory mi też nie przeszkadzały, ale jak przyłapałem jednego gościa na buszowaniu w koralu, wyrok zapadł :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, Mistral napisał:

Z ciekawości - 50W, czy 75W?

U mnie 50W, ale ja mam mniejszą kosteczkę. Mam chyba ze 2 miesiące, wiec nie wypowiem się na temat trwałości, niezawodności itd... Zakładam, że grzałkę potrafią zrobić. Ale jeśli chodzi o trzymanie temperatury, to jest cudo. Ustawiłem 25 stopni i od tamtej pory zawsze jest 25 stopni, przynajmniej z dokładnością z jaką jestem w stanie to zmierzyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Update:

Minął tydzień odkąd w zbiorniku wylądowało "poważne" życie i wszystko (oprócz Zoa) ma się dobrze. Parametry na dzień dzisiejszy wyglądają następująco:

  • NH3 0
  • NO2 0
  • NO3 < 0.2 mg/L
  • PO4 0
  • Ca 460 mg/L
  • MG 1300 mg/L
  • pH 8.1
  • KH 8.4
  • Zasolenie 1.024
     

Teoretycznie dobrze, ale moje Zoa chciałoby nieco "brudu", bo cały czas nie chce współpracować. Postawiłem sobie za cel, żeby "ożywić" tego korala i wykonałem dzisiaj kąpiel w dipie - z korala wyszedł wieloszczet (?). Kto wie - być może to on był przyczyną tego, że koral się nie otwierał i nie nabrał koloru?

IMG_20190323_121848.thumb.jpg.fe19c4fd4dc5c3a3c4e25c5216307d5e.jpg

Zmieniłem też miejsce w zbiorniku - prąd jest tutaj dużo spokojniejszy. Póki co wszystkie główki zamknięte, ale mam nadzieję, że coś się ruszy.

Edytowane przez Mistral (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.