Malowanie to jedno warto zabezpieczyć krawędzie i ostrożnie się obchodzić większość korozji która widziałem w stelażach to w miejscach stukniętych.
A co do akwarium powoli do przodu i będzie dobrze. Może moje przemyślenia w stylu "Najpierw duże akwarium potem żona są słuszne"
A co do "stolarza", a raczej chyba janusza płyciarza meblarza... to szkoda gadać, któryś z kolei temat na forum, który pokazuję na jakich partaczy można trafić. A kto nam zwróci kasę bo o nerwach to już nie wspominam...