Ta moja czarna gąbka, to gąbka akwarystyczna, kupiona w erybce lub aquario, nie pamiętam. Była kwadratowa, pewnie jako wkład do jakiegos filtra. Przecięłam ją na pół.
Nie przyszłoby mi do głowy wkładać gąbki wydartej ze starej kanapy
Znów wiem, że nic nie wiem. Nie szykujcie mi armaty na muchę, tam będzie niewiele rybek i trochę prostych roślin.