Wpuszcze jak tatko koronę zrobi:)
Moglabym ją zrobic sama, choć pewnie wyszlyby średnia.
Ale moj dziadek, ojciec taty miał podobno cały regał akwariów w domu, kiedy tata byl dzieckiem. Dziadek rozmnażał skalary i inne ryby słodkie. Dziadka juz nie ma na tym świecie i mój tatko choć niby krytykuje, że sobie kule do nogi wieszam, ale chyba ma jednak trochę radochy z tego, że ja coś po dziadku, jego ojcu odziedziczyłam:) o tym, ze dziadek byl akwarysta dowiwdzialam sie w sumie niedawno, jak zakladalam 750l więc to już długo po czasie, kiedy zalozylam pierwsze morskie.
Dlatego sobie cierpliwie czekam na koronę od taty. Mnie się nie spieszy. Bardzo mnie cieszy, że tata choć Sue denerwuje, że od kilku lat nie wyjechałem na urlop to jednak chce mnie wspierać w tej pasji