Poradzić się mogę zawsze Was czy osoby z gornoslaskiego stowarzyszenia akwarystycznego (dopiero poznaje towarzystwo) ale doradzą. Bardziej mi zależy, aby "nie karmić" sklepów, które z premedytacją źle traktują zwierzęta. Sklep w którym do jednego wora wrzuca się 38 ryb, 8 dużych i ciężkich ślimakow i 4 krewecie maluszki to jakaś katastrofa. Kiedy zwróciłam przy kasie pani uwagę, że jedna z krewetek chyba została zmiazdzona przez muszle ślimaka wyjela ślimaki, dała nowa krewetkę i nawet zdecydowała się włożyć kawałek rośliny, żeby krewetki miały się czego złapać.
To był koniec dnia, pani byla dla mnie bardxo uprzejma, zapewne tez była zmęczona bardzo, mimo wszystko jednak...
Zdecydowałam się przeplukać gąbki w wodzie pobranej z akwarium, masakra. Ledwie z tydzień temu włożone i juz czarna woda. Nie mam pojęcia skąd ten syf, skoro rybki są dopiero od piątku.
Jaka grająca gąbki lepsza, 10 czy 20 ppi?
Chce zamówić i dołożyć gruba warstwę do panelu