Skocz do zawartości

Historia edycji

Nik@

Nik@

Okazało się, że w pozostałych wiadrach sporo przetrwało, uzbierało sie już chyba 9 czy 10 maluchów. 

A przy okazji wymiany gąbek w filtrze na nowe znalazłam inna rybkę.  Najpierw myślałam, że to kijanka karlikow,  ale znajomy hodowca obstawia kiryska. 

Strasznie dużo frajdy sprawia znajdowanie takich szkrabow, które w dodatku daje się w miarę łatwo odchowac. W morskim tego nie ma. Przynajmniej nie tak "niechcący", że się gdzieś samo uchowa i zbiera sie czyjes dzieci jak grzyby po deszczu. Może poza jubilerkami, bo kilku osobom trafiły się takie niespodzianki w sumpie czy kominie.

Udały się też blazenki czy Friedmani, ale to już ogromnym wysiłkiem.

Ja myslalam, ze w tych wiaderkach już nikogo nie ma, bo szukałam przedwczoraj konkretnie z latarka. Dziś zajrzałam i znalazłam, w drugim wiadrze następnego.  Za chwilę znowu. 5 sztuk dziś odlowilam. 

Te wiaderka chyba jeszcze trochę postoją :D

 

Nik@

Nik@

Okazało się, że w pozostałych wiadrach sporo przetrwało, u uzbierało sie już chyba 9 czy 10 maluchów. 

A przy okazji wymiany gąbek w filtrze na nowe znalazłam inna rybkę.  Najpierw myślałam, że to kijanka karlikow,  ale znajomy hodowca obstawia kiryska. 

Strasznie dużo frajdy sprawia znajdowanie takich szkrabow, które w dodatku daje się w miarę łatwo odchowac. W morskim tego nie ma. Przynajmniej nie tak "niechcący", że się gdzieś samo uchowa i zbiera sie czyjes dzieci jak grzyby po deszczu. Może poza jubilerkami, bo kilku osobom trafiły się takie niespodzianki w sumpie czy kominie.

Udały się też blazenki czy Friedmani, ale to już ogromnym wysiłkiem.

Ja myslalam, ze w tych wiaderkach już nikogo nie ma, bo szukałam przedwczoraj konkretnie z latarka. Dziś zajrzałam i znalazłam, w drugim wiadrze następnego.  Za chwilę znowu. 5 sztuk dziś odlowilam. 

Te wiaderka chyba jeszcze trochę postoją :D

 

Nik@

Nik@

Okazało się, że w pozostałych wiadrach sporo przetrwało, u uzbierało sie już chyba 9 czy 10 maluchów. 

A przy okazji wymiany gąbek w filtrze na nowe znalazłam inna rybkę.  Najpierw myślałam, że to kijanka karlikow,  ale znajomy hodowca obstawia kiryska. 

Strasznie dużo frajdy sprawia znajdowanie takich szkrabow, które w dodatku daje się w miarę łatwo odchowac. W morskim tego nie ma. Przynajmniej nie tak "niechcący", że się gdzieś samo uchowa i zbiera sie czyjes dzieci jak grzyby po deszczu. Może poza jubilerkami, bo kilku osobom trafiły się takie niespodzianki w sumpie czy kominie.

Udały się też blazenki czy Friedmani, ale to już ogromnym wysiłkiem.

Ja myslalam, ze w tych wiaderkach już nikogo nie ma, bo szukałam przedwczoraj konkretnie z latarka. Dziś zajrzałam i znalazłam, w drugim wiadrze następnego.  Za chwilę znowu. 5 sztuk dziś odlowilam. 

Te wiaderka chyba jeszcze trochę postoją :D

Nik@

Nik@

Okazało się, że w pozostałych wiadrach sporo przetrwało, u zbierała już chyba 9 życia 10 maluchów. 

A przy okazji wymiany gąbek w filtrze na nowe znalazłam inna rybkę.  Najpierw myślałam, że to kijanka karlikow,  ale znajomy hodowca obstawia kiryska. 

Strasznie dużo frajdy sprawia znajdowanie takich szkrabow, które w dodatku daje się w miarę łatwo odchowac. W morskim tego nie ma. Przynajmniej nie tak "niechcący", że się gdzieś samo uchowa i zbiera sie czyjes dzieci jak grzyby po deszczu. Może poza jubilerkami, bo kilku osobom trafiły się takie niespodzianki w sumpie czy kominie.

Udały się też blazenki czy Friedmani, ale to już ogromnym wysiłkiem.

Ja myslalam, ze w tych wiaderkach już nikogo nie ma, bo szukałam przedwczoraj konkretnie z latarka. Dziś zajrzałam, znalazłam następnego.  Za chwilę znowu. 5 sztuk dziś odlowilam. 

Te wiaderka chyba jeszcze trochę postoją :D

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.