Otosek nadal smutny jest, coś mu dolega. Nie pływa, tylko siedzi w miejscu, czasem zmienia punkt siedzenia. Nie widzę, żeby coś skubal, a brzuszek ma wypukły.
Co mu się może dziać? Nikt mu nie dokucza. Pozostałe otoski i wszystkie inne ryby biegaja normalnie.
Ogórek cieszy się sporym powodzeniem. Czy warzywa można podawać codziennie?
Ospa juz chyba poszła w zapomnienie. Jutro minie dwa tygodnie od podjęcia leczenia i nie ma ani kropki, neony wyglądają bardzo dobrze.
Część roślin dorosła już do lustra wody, ale żal mi ich ciąć. Żadna nie bąbelkuje. O dziwo te czerwone póki co rosną najlepiej.
W planach z obsady rybnej została jeszcze tylko parka babek i parka jakichś dekoracyjnych, wiekszych ryb, pływających w toni. Skoro nie pielęgniczki, to kto?
Z roślin to marzy mi się cabomba pomarańczowa i takie intensywnie różowe coś, co widziałam w sklepie w Chorzowie i żałuję, że od razu nie kupiłam, bo przy kolejnej wizycie już tego nie było.
Miało być elegancko, przejrzyście, przemyślane i z klasą, a wyszedł dziki busz:)
Ale nic straconego... skoro syjamskie urosna ogromne, to trzeba będzie z czasem powiększyć akwarium
Jakie jest wedlug Waszych doświadczeń minimum dla tych rozrabiakow?
Salvinia natans dostała nagle jakiegoś powera i mnoży się na potęgę. W jakimś artykule przeczytałam, że to "roslina jednoroczna i w akwariach zimą ginie, pozostawiając zarodniki".
Znaczy co... wiosna idzie?