Czerwone coś

[LordMatthew]

Witam ponownie

Dziś żona znalazła coś czerwonego jak na zdjęciach poniżej. W pełnym świetle jest czerwone. W niebieskim w ogóle nie świeci, widać  tylko zarys. Ma jakby pioropósz podobny do parazoa albo palythoa czy malej rurówki.

Niestety nie jestem w stanie zrobić lepszych zdjęć. Ani dokladnie zobaczyć. To coś schowane jest za caulastreą. A boję się ruszać żeby nie uszkodzić. 

Może komuś się skojarzy z czymś znanym. 

[Nexor4]

Jakaś rurówka https://www.reeflex.net/kategorie/68.html#katID68

albo to https://www.reeflex.net/tiere/6531_Amphitrite_johnstoni.htm ?

[Qłko]

raczej to pierwsze - rurówka;

wychodzi z białego "domku", widać łapki do filtrowania wody; - osiadłe (?) = bezpieczne;

cieszyć się, że jest - może z czasem zniknąć....są amatorzy takich kąsków

[elespero]

Mam tego całe akwarium. Rurówki. 

[LordMatthew]

Dzięki

To jeszcze pytanie. Czy mogę ja przenieść? Czy lepiej nie ruszać. Nie mam żadnego doświadczenia z rurówkami. Nie wiem czy jakoś przerastają? 

Edytowane 3 Grudnia 2018 przez LordMatthew (wyświetl historię edycji)

[Qłko]

widzę że nikt nie odpisał, a mnie nie było parę dni...

raczej nie "przesadzałbym", chyba że cały kamień, domki małych gatunków (jak Twój) dość kruche,  nie wiem czy ktoś próbował kleić,  nie znam się na ich biologii ale nie raz się taką utrąci i ślad po niej ginie.

w sprzyjających warunkach możesz mieć ich za pewien czas "w nadmiarze"  jak @elespero 

 

[elespero]

Nie można mieć nic ich w nadmiarze. Nie wiem czy można przenieść. Nigdy tego nie robiłem.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[piotr07]

raczej nie przenoś