Ja się jeszcze przyznam, że w dzień zlotu na szybko ogarnęłam oświetlenie. Podppięłam je pod wyłączniki czasowe, a jedną z chinek, która jest sterowana pierwszy raz zaprogramowalam (ustawiłam co godzinę jakich diod na ile procent ma się swiecic) nie mając pewności jak to zadziała. Teraz dopiero sprawdzam efekty i Chinka sterowana działa super, druga na wylaczniku vzasowym (biały kanał)gaśnie za wcześnie (poprawiłam). Ale generalnie jakoś się to dziala już nie będę musiała jak codzień dwa razy dziennie pstrykac wszystkich lamp nie wiem, dlaczego wcześniej tego nie ustawiłam, ale zlot dał mi kopa. Czekam na kolejny zlot, który da mi kopa do podpiecia dolewki i dozownika ballinga, bo te spęrzty też się kurzą w szafie, a ja z rąsi leję...
Historia edycji
Ja się jeszcze przyznam, że w dzień zlotu na szybko ogarnąłem oświetlenie. Podpisałem je pod wyłączniki czasowe, a jedna z chinek, która jest sterowana go pierogi pierwszy raz zaprogramowalam (ustawiłem co godzinę jakich diod na ile procent ma się swoecic) nie mając pewności jak to zadziała. Teraz dopiero sprawdzam efekty i jedna z lamp gaśnie za wcześnie (poprawiłam), ale generalnie jakoś się to dziala już nie będę musiała jak codzień dwa razy dziennie pstrykac wszystkich lamp nie wiem, dlaczego wcześniej tego nie zrobiłam, ale zlot dał mi kopa. Czekam na kolejny zlot, który da mi kopa do podpiecia dolewki i dozownika ballinga, bo te spęrzty też się kurzą w szafie, a ja z rąsi leję...
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.