2 godziny temu, dale napisał:To teoria. W praktyce, grzałki 25W i 50 W masz zwykle tych samych rozmiarów, grzałka musi najpierw sama siebie rozgrzać, potem oddaje ciepło do otoczenia. O ile w wypadku dwuch grzałek masz teoretycznie większą powierchnię kontaktu, o tyle masz sporo niższą temperaturę pracy. Co przekłada się na efekty. Dodatkowo grzałka potrzebuje energii by osiagnąć temp. pracy. W praktyce nie ma układów wydajnych w 100%, o ile różnica w sprawności jest minimalna, o tyle przy dwu urządzeniach masz dwa razy tą stratę.
Ale, to wolny kraj (jeszcze ), więc zostań przy swoim zdani, a ja, pozwól że zostanę przy swoim
To nie teoria tylko fizyka praktyczna . Przy zmianie prądu w ciepło w oporniku nie ma strat , tam wszystko w ciepło , no chyba że "opornik" rozgrzewa się i świeci .Wtedy można przyjąć że są straty albo generuje pole magnetyczne .
I nie ma tu wpływu powierzchnia ,rezystancja termiczna czy pojemność .
Kliknij u wujka Google , prawdę ci powie .
cyt :Grzałki są jednymi z najbardziej sprawnych urządzeń elektrycznych – niemal 100% pobieranej energii elektrycznej jest zamienianej na energię termiczną.
A tak z drugiej strony co by kogo obchodziła strata nawet jak by miała kilka procent gdy powiedzmy kupno drugiej grzałki 50 pln .w stosunku do śmierci zbiornika za parędziesiąt tysiaków czasem .