A gdyby przy sumpie dać taki jakby zbiornik wyrównawczy na poziomie akwarium? Takie coś:
Po wyłączeniu pompy woda z komina nie spływałaby w całości (trzeba by dobrać rozmiar zbiornika wyrównawczego i wysokość tej rurki wewnątrz zbiornika do pojemności komina) do sumpa, a rura pozostałaby cały czas zalana i nie zapowietrzała by się. W tym zbiorniku mogło by coś tam siorbać, ale to raczej nie problem w osobnym pomieszczeniu. Wszystko sprowadza się do tego, czy akwarium i sump są na tym samym poziomie (poziom wody w sumpie i tym zbiorniku dodatkowym byłby taki sam, naczynia połączone)? Tak teraz na to patrze, to by był taki drugi komin, tylko odsunięty kilka metrów od akwarium, a bliżej sumpa.
W sumie to trochę taki odpowietrznik wyszedł z tego...:-) Pewnie tak by starczyło:
Trójnik powyżej poziomu dna akwarium, poziom wody w pionowej rurze taki jak w kominie (odpowiednio długa rura, żeby się nie przelało). Minus tylko taki, że w pionowej rurze woda stoi i potencjalnie może się skisić tam coś.