Godzinę temu, Słony leszcz napisał:No tak, ale rewizja ustawia Ci górny poziom, a sam spływ nie ma znaczenia wtedy, nie wpływa na poziom wody w kominie. Podniesienie rewizji faktycznie by przyśpieszyło przepływ, ale już zdaje się jest pod sam grzebień podniesiona, wyżej się nie da. Długość spływu w kominie to tak jakby - stosując tę samą analogię - głębokość zanurzenia górnego końca rurki w akwarium, nie wpływa na szybkość przepływu wody przez rurkę.
Za dużo skrótów myślowych i dlatego się nie rozumiemy Sam wspomniałeś o nacięciu rury spływu do samego dna komina - o tym samym piszę tylko inna forma wykonania
Układ 1) Komin 50 cm. Rurka spływu 40cm. Rewizja 45cm. Woda w kominie zacznie się przelewać dopiero na wysokości 40cm. I ma 5cm różnicy poziomu zanim zacznie przelewać się przez rewizję.
Układ 2) Komin 50cm. Brak rurki spływu - po prostu otwór w dnie komina. Rewizja 45cm. Woda w kominie zacznie przelewać się od razu, aby przelała się rewizją potrzeba 45cm.
Co do zakisniecia wody - to jedynie nad rewizja się zastanawiałem - jeśli będzie tam przepływ raz na jakiś czas tylko. A normalny obieg - no nie przewiduję by woda stała w rurach kilka dni Parę godzin IMHO nic jej nie zrobi.
P.s oczywiście zakładam, że i tak kazdy ma sitko spływu tego typu, u siebie mam coś takiego wsadzone bezpośrednio w przelot w kominie: