W akwarium mam trzy duże Stylophory milki wielkości głowy ludzkiej. Od jakiegoś czasu na największej milce powiększa się jakby polana - takie miejsce gdzie nie ma polipów coś na kształt choroby lub jakiejś plagi. Wygląda to tak jak na fotce poniżej nadmienię że na innych milkach tego nie ma tylko występuje na największej sztuce. Może to wyjedzone miejsce przez jakąś rybę? Podpowiedzcie co to może być?
Poniżej pozostałe dwie milki które są zdrowe i nic im nie dolega:
Jeszcze jedna fotka zbliżenia tego miejsca łysego sorki za jakość ale jest rano i pełne światło jeszcze się nie rozjaśniło: