Słyszałem teorię, że pompa dozująca jest pompą ssąco-toczącą (co jest oczywiste). I żeby system zadziałał najsprawniej jak się da, to trzeba spełnić dwa warunki:
1. "ssak" musi być poniżej poziomu wylotu "dyszy" (umiejscowienie pompy nie ma znaczenia pod warunkiem że plyn w całości wypełni układ)
2. Zaworek zwrotny musi znaleść się bezpośrednio za ssakiem zgodnie z kierunkiem przepływu.
Powiem szczerze że nie testowałem, ale będę/jestem zmuszony taki układ wypróbować.