5 minut temu, Ironista napisał:Szczepki paprotki idą jak burza, a ja nie narzekam. Wróciłem "na łono" po przerwie, nie żeby mieć spokój, bo to jest niemożliwe w tej zabawie. Siatkę kiedyś stosowałem, ale tutaj jest taki problem, że jutro może być już za późno to raz, dwa obaj agresorzy są już w baniaku i przedzielenie go w momencie kiedy każdy będzie z innej strony jest raczej teraz niemożliwe, bo są zawsze obok siebie a to jest jedna zbiornik 2 metry długi, a nie kostka 30 litrów, trzy nie ma siatki na salariasa.
Są takie siatki, oczka około 5-6 mm. Mam nawet taką siatkę kupioną kiedyś w ciastoramie czy innym liroju merlinie. Mam mniejszy zbiornik, 1.8 metra, a naso udało mi się odseparowac tylko dlatego, że próbował się chować przednim lewym rogu akwarium za czyscikiem. Włożyłam siatkę dookoła niego i powoli nim ją otoczylam. Jak już był w takim kojcu, to przypielam go czyscikami. Po czasie z innego kawałka siatki zrobiłam przegrodę na 1/3 akwarium i tam się xlapal też wargacz. I tak sobie siedzą razem za siatką już 2 miesiace.